hanka_andrus napisał(a)

Piękna lilia! Ja mam taki sam kolor, ale bez kropek!

Haniu, mój młody sąsiad (lat 11) powiedział mi, że to lilia tygrysia. To zapalony ogrodnik chyba od samego urodzenia. Lilie te sadziła jeszcze moja poprzedniczka, ogrodniczka. Mam po niej dorodne dalie, które pięknie za niedługo zakwitną.

Witajcie dziewczyny!
Ayna, dzięki za odwiedzenie moich skromnych progów i miłe powitanie. Jestem ciekawa Twojego ogrodu i po południu na pewno zajrzę do Ciebie.
Karolinko, cieszę się z odwiedzin mojej imienniczki. Dzisiaj dalsza część zdjęć, już z trawą. Tylko obawiam się, że skrytykujecie mój miszmasz. Ale co ja poradzę, że kocham tą różnorodność, nie mogłabym ograniczyć się do kilku gatunków, jak jest tyle piękności.

Prawdziwe tygrysie lilie mają kwiatki zwieszone do dołu, a to jakaś odmiana chyba? Na dalie się piszę do kolejki, bo swoje wszystkie zeszłej jesieni przemroziłam. Zostawiłam w szklarni, żeby obeschły, przyszedł mróz i było po daliach! Jestem ciekawa Twoich kolorów.

O, dziękuję za wyprowadzenie z błędu. Rzeczywiście ta moja nie zwiesza główki w ten sposób.
Jak tylko zakwitną dalie od razu pstryknę im fotki i z chęcią się podzielę.

Ciąg dalszy moich poczynań.
Ta rabatka zaczęła powstawać pod koniec kwietnia, strasznie mizerna. Posadziłam pod koroną jabłonki, powiedzmy po łuku, hosty, które sama podzieliłam łopatą. Na zdjęciu to te prawie niewidoczne czubeczki koło koron cesarskich. Z jednej sporej karpy mam cztery całe zielone , a z innej zielono-białe. Byłam brutalna, bo one takie twarde, a i tak odpłaciły się swoim pięknem. Lada moment będą kwitły.



A to stan obecny:

Karolinku, u mnie dopiero etap projektowania, ale zapraszam do przejrzenia moich planów
Piękna azalia....

Obecnie wygląda to tak:





Mam cichego obserwatora moich prac, który stale podgląda mnie przez okno.
Przedstawiam Fikusia

Fikuś uroczy, a że podgląda? jego włości, musi namierzyć sobie miejsce na piaskownicę.
Z trawą i bylinami całkiem miły ogródek! A Twój synek ,nie doczytałam, ile ma lat?