Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja codzienność - ogród Oli

Moja codzienność - ogród Oli

leon60 13:20, 24 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Chocolate napisał(a)


Niestety os. Zwięczyca też zaatakowane - w zeszłym roku miałam pierwszy atak, który względnie opanowałam;/ w tym roku po 3tyg. nieobecności zastałam bukszpanowy pogrom;(

ehhhh....
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 13:20, 24 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Toszka napisał(a)
nie zapomniałam o obietnicy zdjęcia molinii. Najpierw czekałam aż kłosy rozwinie. a teraz zdjęć przerzucić nie mogę´
Ania uratowała mój honor
molinia Heidebraut w drugim sezonie od posadzenia, córka mojej

dzięki Toszko, piękna heidebraut
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 13:21, 24 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
isia33 napisał(a)
Olu, poradź proszę. Mogę jeszcze przesadzać molinię i seslerię? Czy czekać do wiosny?

Jeśli musisz to przesadź
Niedawno przesadzałam seslerie jesienną, molinie też mam do podziału, tyle ze pogoda totalnie się zrąbała i nie wiem kiedy to zrobię.
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Mala_Mi 13:45, 24 wrz 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Jak po mospilanie polecisz Lepinoxem to nie szkodzi???
Mospilan systemiczny krąży w sokach i zabija wszytko co żywe.... a lepinox to też żywe kultury... wg mnie to nie ma sensu ... Popryskasz za rok. Jak nie będzie chemii.

U mnie też najpierw były od południowej strony.. wniosek prosty, nie ma znaczenia.. gdzie przyleci tam składa jaja.

Moje wszystkie pułapki rozleciały się po ogrodzie, połowa zniszczona.. wiatr rozpiurzył wszytko.. .. zastanawiam się czy kupować nowe, czy poczekać i za rok razem z nowymi feromonami? Były 4 rzuty, może piątego już nie będzie???
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
eVka 14:14, 24 wrz 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
U mnie niestety ćmy nadal latają, pułapki wyłapują, niew iem czy w takie zimn będzie kolejny rzut, nie wiem czy psikać Lepinoxem czy juz odpuścić. Buksy wydaja się czyste.
____________________
isia33 21:21, 24 wrz 2018


Dołączył: 03 mar 2011
Posty: 1451
leon60 napisał(a)

Jeśli musisz to przesadź
Niedawno przesadzałam seslerie jesienną, molinie też mam do podziału, tyle ze pogoda totalnie się zrąbała i nie wiem kiedy to zrobię.

Dzięki No pogoda masakra. Poza tym przyplątało się do mnie choróbsko i od piątku leżę grzecznie w łóżeczku. Chyba już nici w tym roku z przesadzaniem.
____________________
Iwona Raczkujący ogród Iwony
Pszczelarnia 20:31, 30 wrz 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Ola, wiem, że na pewno wiesz i widziałaś już takie coś: zielnik w cortenie u mnie (z książki, pisałam kiedyś o tym i teraz wracam do tej książki).
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
polinka 22:19, 30 wrz 2018


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
Tęsknię za Twoimi trawiszczami...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
leon60 11:13, 01 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Mala_Mi napisał(a)
Jak po mospilanie polecisz Lepinoxem to nie szkodzi???
Mospilan systemiczny krąży w sokach i zabija wszytko co żywe.... a lepinox to też żywe kultury... wg mnie to nie ma sensu ... Popryskasz za rok. Jak nie będzie chemii.

U mnie też najpierw były od południowej strony.. wniosek prosty, nie ma znaczenia.. gdzie przyleci tam składa jaja.

Moje wszystkie pułapki rozleciały się po ogrodzie, połowa zniszczona.. wiatr rozpiurzył wszytko.. .. zastanawiam się czy kupować nowe, czy poczekać i za rok razem z nowymi feromonami? Były 4 rzuty, może piątego już nie będzie???

Anek nie zastanawiałam się nad tym... popryskane pozamiatane póki co czysto.
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
leon60 11:13, 01 paź 2018


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
isia33 napisał(a)

Dzięki No pogoda masakra. Poza tym przyplątało się do mnie choróbsko i od piątku leżę grzecznie w łóżeczku. Chyba już nici w tym roku z przesadzaniem.

Mam nadzieję, że już wyzdrowiałaś
Poprzesadzałam odrobinę ale sucho jak pieprz...
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies