Zbyszku, ja dla odmiany urwałam jedną bulwke dendrobium i wsadziłam do ziemi pod słoik. Była całkiem łysa, a teraz na szczycie bulwski wyrosła roślinka ma już 2 listki i 2 małe korzonkiu. Spryskuję po wierzchu czasami i podlewam raz w tygodniu. Parapet ciepły nad grzejnikiem. Mam nadzieję na nową roślinkę, O ile nie zasuszę wcześniej.


Nawet przekwitnięte bulwy może warto w ten sposób traktować?
Wyczytałam:
Na okres spoiczynkowy temp 8-10 C umieszczamy w jasnym suchym miejscu
na 3 miesiące. Po upływie tego czasu podwyższa się temperaturę i wznawia podlewanie. Po mniej więcej 6 tygodniach rośliny zakwitają na dwuletnich bulwach, ten okres jest niezbędny, inaczej rośliny nie zakwitną chociaż będą rosły. W czasie wegetacji miejsce słoneczne. Przestajemy podlewać jak na szczycie bulwy pojawiają sie coraz mniejsze listki pod koniec lata.