Dołączył: 04 lip 2011
Posty: 3376
Marzenko, dopiero teraz doczytałam tę dyskusję. A zaczęłam niewinnym pytaniem u Any, jak długo jej się leje, a potem u Ciebie zapytałam, żeby porównać. Zamelduję jaki rachunek mi przyszedł po tych godzinnych laniach.
Koszt to jakiś jest, ale ciągle nie taki wielki. Pomyśl, że to niecałe tankowanie samochodu miesięcznie, a ogród jak się odwdzięcza.
Gdyby rozważać całościowy koszt wody, to trzeba uwzględnić koszt podgrzania jeszcze. Latem piec chodzi po to, żeby grzać wodę, więc np. u mnie, letnie rachunki za gaz trzeba by doliczyć do wody.
My zużywamy jakieś 12 metrów wody miesięcznie (szambo 10 m3 szło tak co 3 tyg. z grubsza) w okresie bez podlewania. Używam wody bez zastanowienia, tzn. nie myślę, jak tu ograniczyć, ale nie leję bez opamiętania. 60 zł za 2 mies. to była norma przez cały okres z szambem, czyli 2 lata.
____________________
Ogrodniczka in spe -
Miniaturowy ogródek