EDIT: Bysy Bee - nie czytaj o laurowiśniach. Na Podlasiu wymarznie Ci każda.

Przez moje podglądactwo bez logowania myślałam, że już Cie przywitałam po powrocie …. a to tylko po cichu Cię witałam
Teraz już ślad zostawiam

i potwierdzam , że nawóz jesienny teraz na trawnik to jest To !

i chciałam się pożalić …. moja novaliska miała jeden pączek i chodziłam koło niego na palcach … a tu się okazało , że coś mi odgryzło pączek … normalnie są ślady po mikro ugryzieniach … co to za potffory ?
teraz idzie drugi pączek … strażnika postawię

buziak Marzenko

No tak, nie miała baba kłopotu, kupiła se róże i jeszcze inne baby naraża na "kłopot" (na ten przykład mnie, bo myślę, gdzie róże jeienią upchnę, zamiast firletki? ale ona też ładna...ot, i kłopot)

Madziu na pocieszenie dodam, ze dzisiaj ułamalam sobie pąk wczoraj posadzonej Firts Lady przy cięciu budleji...

Ja podejrzewam o to jakiegoś chrząszcza.. Gąsienica ani slimak by tego nie zrobiły....
Buziak... Chciałam sie wybrać za tydzien na giełdę ale dziewczyny robią wypad z Wrocławia
Czy u BK są jeszcze austinki, bo chciałam teściowej w prezencie kupić na imieniny ?

Dla Ciebie mój trawniczek po Agrecol przeciwko żółknieniu trawnika....





Na zdjęciach nie widać ale ma śliczny ciemnozieloniutki kolor. W połowie sierpnia sypnę nawóz jesienny

Masz racje, wpadłam jak śliwka w kompot. Przez dłuższy czas podglądałam z ukrycia ale wizyta u Gabrysi dodała mi odwagi na ujawnienie.
Od lat piszę na innym forum, jednak tutaj atmosfera i ogrody zupełnie inne.

Aage dla Ciebie berberysy bagatelle - moje ulubione. Same kształtują się w kuleczki ale ponieważ ja jestem nożycoręka nie byłabym sobą gdybym ich nie ciahcala. Napisz na prive na jakim jesteś forum
U nas atmosfera i znajomości są boskie i dlatego ta śliwka w kompocie jest bardzo smakowita i przyjemna


Ciś na zdjęciu berberysy nie wygladaja na kulki... Jutro je sfotografuję z góry....

Masz może fotkę przed operacją sypnięcia nawozem?
U mnie ostatnio trawnik żółknie placami a ja rozkładam ręce bo nie wiem co mu jest.