Madzenka
21:02, 10 lip 2013

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Agata problem polega na tym, że wszystkie kupowałam okrywowe bez nazw myśląc , że fairy... Teraz po czasie stwierdzam, źe mam fairy, bonicę i tę NN , ktora mi się najbardziej podoba... Bonica chyba pójdzie do teściowej a ta NN za gęsto posadozna zostanie przeniesiona pod magnolie..... Jest rzeczywiście piękna, gdy przekwita jaśnieje i sama się czyści...podobnie jak fairy... Wnerwia mnie bonica, którą trzeba obcinać a bardzo obficie kwitnie...
Muszę poprosić Anię DS o identyfikację. Gdy się dowiem dam Ci znać.