Wtajcie kochani. Dzisiaj miałam gościa nieogrodowiskowego. Miałam okazję nie tyrać w ogrodzie ale na kanapach pić kawę
i gadać
Jak fajnie
Nie pojechałam jednak szukać tawułek, jutro to zrobię
ha
Syla. I Megi wielkie dzięki za info. Obsidiany pójdą zatem tam gdzie planowałam, podmienią brązowe carexy
Dziękuję wszystkim za pochwały ogrodu ale jak sobie dzisiaj go obejrzałam znów mam ochotę na zmiany
niepiszę tak aby otrzymać pochwały... ja tak zawsze mam latem, bo mnie denerwuje busz... Wczoraj zrobiłam nowy kawałek ogrodu, który mi się nie podoba.... I przycięłam żywopłot cisowy... Bukszpany i graby to przy cisach pikuś. Muszę potrenować, szkoda że cisy tak wolno rosną
tzn. moje już były dwukrotnie strzyżone ale wciąż poczochrane a mi się marzy idelna kostka.... Kubik..... Ah jeszcze z rok....