Marzenko ogród ślicznie wygląda w jesiennej szacie nie widzę golizn - ja dziś hosty i piwonie ścięłam i zostały gołe placki - nie ładnie na rabatach
ale jak czytam o Twoich poczynaniach i sadzeniu setkami cebul to moja niska samoocena się pogłębia - jak Ty sadzisz te tulipany - ja dziś wykopałam 3 dołki w mojej suchej glinie, wymieniłam tam ziemię na kompost i posadziłam po 4 szt czyli w sumie 12 szt tulipanów Lambada i miałam dość - masz jakiś sprytny system ?
Madżen jak ja w pracy się wygadałam, że czekam na przesyłkę cebul ... a w niej 150 angelików to spojrzenia mówiły same za siebie ... co tu owijać w bawełnę ... zdecydowanie uznana zostałam za wariatkę ... w tym przez 3 osoby posiadające ogródek ... przecież 30 tulipanów to już dużo ... ... ja się powstrzymałam i nie powiedziałam
ani o tym, że stanowię detaliczną czcicielkę cebulowych a moje 500 to pikuś ...
ani o tym, że ogrodowiskowa wiosna zaczyna od tysiąca ... a 4000 nie jest jakimś wyjątkiem ...
ani o tym, że wiosnę należy powitać w Keukenhof ...
... po co ... przecież tego nikt nie zrozumie ...
byłam dziś w trzech księgarniach ... ja kcem zamieszkać w księgarni !!! ... ...
ja też ... znaczy potrzebować będę plantacji ... jesień bukszpanowo nie wypaliła ... budżet na kominku się zawinął ale wiosną nie widzę możliwości istnienia bez bukszpaników ...
Mira w tym roku urobiłam się po pachy bo sadziłam w korzenaich innych roślin... Masakra... Tylko częśc cebulek sadziłam na świeżej rabacie, wówczas wykopuję spory dołek (plytki i szeroki, układam tulipany i zasypuję ziemią.
Iza dlatego mamy to forum
Ja się w pracy wolę nie odzywać. Bo gdy z ostrej szefowej egzekwującej wynik i działanie przemieniam się w rozemocjonowaną ogrodniczkę (wystarczy spytać jak nawozić trawnik albo co posadzić na żywopłot.....) to się na mnie patrzą jak na kosmitkę Nietypowa metamorfoza z potwora w szaleńca z blyskiem w oku
Wolę nie mówić ile mam kul bukszpanowych do strzyżenia albo ile mam cebulowych bo mi zaaplikują jakiś antypsychotyk naszej produkcji....