Poł godziny temu z pracy wróciłam a jutro o 5:00 startuję ....
Nie wiem czy dam rady z różowym, jak chwile odetchnę to musze porpacować.... A potem poćiwcyzć aby wytrzymać stres.... A jak dam radę to wkleję róź
Tylko ciut odpoczne
Melduje o 18:30 -5 stopni....
I auto mi sie popsuło... Myślalam że turbina lub elektronika a to nornica lub kuna kabel przegryzła.....