hahahah
a ja siedzę i milczę...bo co Wy wiecie o syberii
Madzenko powiedz czy ćwiczysz codziennie? ćwiczę od poniedziałku, prawie nie mam już zakwasów yupiiii ale dzisiaj mnie boli noga w biedrze hahaha iść czy poczekać do jutra?
Pola czytałam , że nawet było +17. Czy podobnie jak u. Cioci wyrosły krokusy? Moje jeszcze zmarźnięte siedzą w ziemi i pod korą, ale nawet sie nie obejrze i w tych plusach zakwitną.
Madzen, proszem, nie strasz mnie farbowaniem bo siem zamkne w sobie
Aneta, u mnie dzisiaj rano bylo -9, teraz -6. Jeszcze wieje. I na przyszly tydzien norweska straszy -18 Sie okaze, ciagle cos zmieniaja. A zaspy w ogrodzie po kolana
Gdzie tam, w pracy lagodna jak baranek, za to w domuuuuuu. Klekajcie narody, wrednosc nad wrednosciami. Dlatego Zon taki cichy, ale na razie na kopiec Kosciuszki nie drepta
Cel na ten miesiąc 5 razy w tygodniu, ale 2x joga i tylko 3 skalpele wyzwanie. Codziennie nie dam rady bo mam przeciązone stawy i mięśnie. Dziewczyny z netu dają radę 6 razy w tygodniu, ale u mnie ani ten wiek, wytrzymalośc, ani motywacja Do lata mam jeszcze sporo czasu
Dzisiaj po naratach będzie skalpel bez wyzwania
Dziś wszystkie wyciągi były czynne tam, gdzie jeździmy. Mam nadzieję, że i jutro będzie ok. Wiatr ma być podobny jak dziś, więc chyba można próbować. My jeździmy do miejscowości Paseky nad Jizerou. I najważniejsze - nigdy w Czechach nie jeździłam w takim tłoku jak na Czarnej. Nawet połowy ludzi nigdy nie ma. Ja jestem taki narciarz, że jak jest dużo ludzi, to dla mnie fatalnie.