Dziewczyny bo i do Gusiarza się zwracam dla którego była ta odpowiedź - jakie Wy macie te stipy, które zimują? Ja miałam pierwszy raz stipę tenuissima i robię eksperyment , tzn. część została w ziemi a część zimuje w donicy w szklarence. Które są na pewno zimowe?
Gabrysiu ja też mam tennuissima. Pierwszej zimy po posadzeniu przetrwały i były przepiękne i gęste . Ale kolejnej zimy (czyt. ubiegłoroczej) nie zdzierżyły... i myślę, że to właśnie przez zbyt wczesne przycięcie. Zrobię więc jak Marzenka... nie przytnę, a wyczeszę.... ale jaki grzebień do tego dobrać
I też, jak Ty Gabi robię eksperyment w szklarni... tam w donicy mam przesadzone samosiejki stipy... mam nadzieję, że uda się je przezimować...
Są też rodzime stipy np. Joanis (że stipa Jana) - ona nie przemarza, też ma falujące "ości", ale jest dużo wyższa niż tennuissima.
Marzenko u was jeszcze na nartach można pojeździć? U nas już spłynęło wszystko, górale straty liczą i zaklinają śnieg Ja tam nie sportowa to zadowolona jestem choć nie wiem czy ta radość nie jest przedwczesna. Błagam o jakąś motywację ćwiczeniową, bo jak już wiosna to i oponki powinny iść do zmiany a te france nawet się nie przytarły Buziam i miłej niedzieli życzę