Dzień dobry od dawna szukam w tematach choroby jarzębiny.Nie znalazłam, nie wiem kogo pytać i tu poproszę o pomoc .Mam ponoć mińjaturową jarzębinę-nie wiem czy miniatury są. Jest niziutka2 rok .Ale zachorowała chyba ma grzyb na czubku ma grubą białą narośl jak huba.zdzieram to jak narośnie wraz z warstwą kory ale po dłuższym czasie znowu narasta .Piękne drzewko tak bym chciała mu pomóc i go nie stracić .Jak je uratować?proszę o pomoc

Madżenka , strasznie dawno nie zaglądałam aż wstyd ... już nawet o streszczenie nie proszę
ale widzę że już prace ogrodowe wszędzie się zaczęły ..... czyszczenie traw i w ogóle szaleństwo jakieś!!! a ja myślałam że jeszcze zima
Pozdrawiam

Marzenko, martwie się, brak ciebie

Marzenko bez Ciebie jak tu żyć?!

Jestem, wrócę w weekend, chyba...

Poczekamy

Musze odpocząć - pomyliłem wątki Sebuśkam

Madżenko bardzo mnie dziś rozbawiłaś swoim wpisem . Buziaki zostawiam.

Marzenko możesz mi napisać gdzie zakupiłaś tą metalową podpórkę do róży?

Marzena2007 napisał(a)

Austinka William shakespeare czeka na wsadzenie

ale najpiew musze wykopać austinkę golden celebration.....


Na tej rabacie rosną róże bonica i dostały jako tło purpurowego Williama

O, właśnie o czym takim pytałam u Marty