Rok temu pożałowałym moich incrediball/anabell i sie pokladały. W tym roku po ubiegłorocznej isntrukcji Boćka otro je potraktowałam. Troszkę inaczej potraktowalam magical moonlight i za tydzień lime light bo mają grube mocne pędy. Te zostawię ciut wyzsze ale wszystkie miękkie, cienkie wycinam przy samej ziemi.
Doceniam Twoją empatię, że współczujesz tym co nadrabiają Ja miałem tylko 10 stron do nadrobienia Ten awatarek bardzo lubię - ale komentarz Any o berecie rozbrajający