Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moje "Ranczo Akapulko"

Pokaż wątki Pokaż posty

Moje "Ranczo Akapulko"

AkapulkoBial... 22:17, 11 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Niedziela, 10 sierpnia 2013

Wczoraj troszkę się narobiłam, zrobiłam dwie ławeczki, wiatę za przyczepką na deski i opieliłam bukszpany. Bramę juz skonczyli robić, tam widać deski które postawiłam, bo moj piesek, próbował przejść przez pręciki do Panienki , wiec zagrodziłam mu deskami by nie wyszedł. Pozniej założę siatkę plastykową , by nie mógł wyjść na zewnątrz. Ma tam duzo kolegów , Cygan, Duzy Misiek,łaciaty Misiek, ale ulubioną jego dziewczyną jest taka mała kudłata suczka za któą strasznie płacze jak ją słyszy.Cięgle jej wypatruje.Dziś jegoo ukochana przyszła go przywitać z Cyganem . Nie podobało się to Hrabiemu i go złośliwie oszczekał.





Hrabia pomagał mi podczas pracy w ogrodzie, podlewał bukszpany i nowo zrobione ławeczki .





Za kilka dni będę miała swoją rzodkiewkę i sałatę. Jutro czekam na przesyłki z allegro a po południu pojadę na „ Ranczo Akapulko, by dokonać poprawek.Skromne jest jeszcze to moje ranczo, ale jedno powiem, nie żałuję pokaleczonych rąk, pociętych palców ani odcisków na rękach, bo dla mnie jest to moją największą radością że mogę sama tam coś zrobić, jak umiem tak robię, nap- ławeczka ma różne nogi sosnowo lipowe, bo jakie miałam takie dałam. Ważne jest to że sama ławeczki zrobiłam.Ja chcę by moje ranczo było zwykle, wiejskie. Nie chcę by było nowoczesne itp...






Do domu wróciłam po 19-ej.
____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 21:24, 12 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185

Poniedziałek, 12 sierpnia 2013


Przemeblowanie

Dzisiejszy dzień upłynął pracowicie, a właściwie popołudnie. Na ranczo pojechałam z sąsiadem okł. gdz. 15-tej . Później do nas dołączył Pan który również wziął się od razu do ciężkiej pracy. A ja z sąsiadem za przemeblowanie mojego Rancza.











Dziś z sąsiadem ustawiliśmy przyczepkę do poziomu. Ciężko było to zrobić bo jak ustawilismy tył na cegiełkach , to przód zjezdzał nam i lewarek nie mógł jej wyzej podniesc. Wkoncu wpadlismy na pomysł, że postawimy ją na drewnianych pieńkach. Wten sposób ustawilismy ją z wielkim trudem. Jak ustawiliśmy przyczepkę, okazało się że parasol stoi nizej i nie mozemy otworzyc drzwi do przyczepki. Zresztą sami zobaczycie co dziś robiliśmy.



Hrabia odpoczywał na swoim fotelu który przywieźliśmy na działkę a który nie zmieścił się do przyczepki.







Pan który kosił trawkę postarał się o to by nasza działeczka wyglądała przepięknie, a Hrabia jak zwykle musiał wszystkiego dopilnować, by nie był skoszony ani jedn słupek i ani jedno jego drzewko do podlewania









Jutro kolejny dzień od rana będę robiła porządki i poprawki po przemeblowaniu. Muszę wypróbować nowe grabie. Do domu znów wracałam przed gdz.20tą


Szczęść Boże daj Boże.

Jeszcze przed nami kilka dni
a może wiosen lub zim
przeżytych na tej ziemi.
Jeszcze przed nami wielu
przyjaciół których poznamy.
Którzy nie zamkną nam drzwi
przed nosem na klucz.
A my nie zatrzaśniemy im
na ranczo naszej żelaznej bramy.

Ten mój wiersz dedykuję dla was.




____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 22:57, 14 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185

Środa, 14 sierpnia 2013


Porządki zmiany


Dziś jak zwykle pojechałam na moje Ranczo . Robiłam porządki na dzziałeczce, a przy tym musiałam zrobić miejsce na blaszaczek magazynek który mają przywieść już 21-go sierpnia. Do tego czasu trzeba wypoziomować teren i przyszykować coś na czym będzie stał blaszak. Ja kupiłam 12 kostek betonowych i ustawiłam je. W ten sposób zrobiłam już miejsce na blaszaczek wydalam 36zł na kostki. Ten kuferek jest duszą magazynku, tutaj będę chowała moje rózne ogrodowe skarby.




Później porządkowałam na poletku , rozpaliłam ognisko i upiekłam sobie i pieskowi kiełbaski.





Następnie uporządkowałam i upiększyłam altankę i wypieliłam truskawki. Kolorową osłonkę wyrzuciłam i zastąpiłam boki altanki wiklinowym płotkiem, a jedną pergolę zakryłam siatką maskującą. Popatrzcie jak teraz wygląda moja prowizoryczna altanka. W dali widac moje rzodkiewki i bukszpany.
















Tak to obecnie wygląda po zmianie zagospodarowania terenu.Ta ławeczka na srodku którą zrobiłam zniknie, bo mam juz kupiony stoliczek i jeszcze jedną taką dużą ławę. Na drugi rok wiosną po pergoli będą się pięły zywopłoty, Juz rosną obok , ale są jeszcze bardzo malutkie. Na górze nad wikliną będzie kratka taka jak w pergoli, po której też będzie się piął żywopłot, będzie skromnie , ale przytulnie.

____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 21:13, 15 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
Czwartek, 15 sierpnia 2013

Coś się dzieje z moim bukszpanem.


Dziś z koleżanką robiłyśmy sobie gryla , było wesoło i przyjemnie, koleżanka wypieliła mi truskaweczki.










A ja zauważyłam od kilku dni że cos się dzieje z moim bukszpanem, nie wiem czy przypadkiem za często go nie podlewałam, i opanowała go jakaś zaraza, bo widzę ze żółkną mu listki i są na końcach takie jakieś przesuszone, białe.








Była susza, co prawda dbałam o to by miał wodę i dla tego może za często go podlewałam.

Załamałam się jak to zobaczyłam.

____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 01:12, 19 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185

Niedziela, 18 sierpnia 2013

Jestem załamana


Ciągle nie mogę znaleśc wygodnego miejsca dla siebie.
Znów robiłam przemeblowanie na moim ranczo, przestawiłam jedną pergolę pod przyczepkę z przodu. Wydaje mi się że tam jest jej właściwe miejsce.




Bo tam z tyłu będzie blaszak na narzędzia i moja prowizoryczna wiata którą później poprawię jak przywiozą blaszak.
Już dzwonili do mnie że go przywiozą 21 sierpnia to za kilka dni. Już nie mogę się doczekać.
Moja rzodkiewka jest już duża, za kilka dni będę ją jadła, ale martwią mnie te żółte motyle, ciągle siadają na moje rzodkiewki. Oby mi przypadkiem robaki jej nie zjadły tak jak u sąsiada kapusty.





Na działce sąsiada sterczą tylko badyle, drapacze z gąsienicami zamiast kapusty. Kiedy to zobaczyłam aż oniemiałam. Zastanawiałam się dlaczego nie zniszczył tych robalów i nie wyrwał tych badyli. Przecież i tak nie ma tam ani jednej kapusty , a odrażającym widokiem są te larwy motyli. Przestraszyłam się bardzo , że te żarłoczne stworzenia przyleciały do mnie i zjedzą moją rzodkiewkę. Sałata jakaś mizerna mi wschodzi, bo ziemia jest bardzo sucha. Zastanawiam się też nad tym co sąsiad mówił o drzewkach owocowych które mu pomarzły, wiśnie , czereśnie i śliwki. Pomyślałam sobie jak będzie wyglądało moje ranczo z pomarzniętymi sadzonkami drzew i z warzywami przypominającymi drapacze miotły z gąsienicami na nich.



A miało być tak pięknie , bezproblemowo tak jak w moim ogródku przydomowym. Kwiaty winorośl , warzywa. A tu się nasłuchałam i załamałam się.































____________________
Ranczo Akapulko
monteverde 01:19, 19 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Od bielinka powykładaj połówki białych skorup po jajkach brzuszkami do góry, bielinek zobaczy biały kolor pomyśli, że kumpel żeruje i poleci dalej a te żółte listki to przypadkiem nie poparzenie, może podlewałaś w słońcu na roślinę i poparzyłoPergola jest na bardzo właściwym miejscu tylko jeszcze pnącz brakuje, a może pięknej róży
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 01:30, 19 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Zasłonięte pergole trochę chronią od wiatru, ale na przyszłość poszukaj czegoś ładniejszego albo jednolitego, bo teraz wygląda trochę jak na poligonie lub w obozie cygańskim I nie załamuj się bo jeszcze z 20 razy będziesz różne rośliny przesadzać, aż znajdziesz im najwłaściwsze miejscepozdrawiam
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
monteverde 01:32, 19 sie 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Grunt to dobra koleżanka, ktora zawsze jest w stanie pomóc, za wierszyk dziękuję, bardzo ładny, a ławeczki na pewno wygodne i niespotykane, bo maja inne nóżki, super
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
AkapulkoBial... 01:41, 19 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
monteverde napisał(a)
Od bielinka powykładaj połówki białych skorup po jajkach brzuszkami do góry, bielinek zobaczy biały kolor pomyśli, że kumpel żeruje i poleci dalej a te żółte listki to przypadkiem nie poparzenie, może podlewałaś w słońcu na roślinę i poparzyłoPergola jest na bardzo właściwym miejscu tylko jeszcze pnącz brakuje, a może pięknej róży



Witaj monteverde - sprawdzę ten sposób z jajkami, ale jeszcze zbieram wszystkie swoje pety do wiaderka i zaleję je gorącą wodą. Później jak ostygnie podleję moje rzodkieweczki. A co do bukszpanów, dziś przyjrzałam się dokładnie, one idą w górę widać nowe listki i pędy , rzeczywiście chyba przedobrzyłam sprawę podlałam je za wcześnie i poparzyłam je. A altanka jest z siatką maskującą dla tego że , po tej siatce będzie się piął żywopłot i będzie tak jak w altance przydomowej , pnącza zakryły wszystko razem z dachem. Tam też tak będzie. Siatki nie będzie widać wcale. Pozdrawiam Cię .
____________________
Ranczo Akapulko
AkapulkoBial... 01:46, 19 sie 2013


Dołączył: 14 lip 2013
Posty: 185
monteverde napisał(a)
Grunt to dobra koleżanka, ktora zawsze jest w stanie pomóc, za wierszyk dziękuję, bardzo ładny, a ławeczki na pewno wygodne i niespotykane, bo maja inne nóżki, super



Dzis musiałam wszystko poprawiac , gorzej było z pergolą, bo musiałam ja impregnować, a kiedy ją przenosiłam musiałam ją na palcach a ręce wysoko jak baletnica ciut, ciut nad ziemią nieść by klepki z niej nie wypadły, bo oni wszystko tak robią na odczepnego aby się tego wyzbyć jak najszybciej i mają spokój zapłacone więc kłopot z głowy, a ja musiałam urzyć nie lada gimnastyki. Jutro wstawię zdjęcia.
____________________
Ranczo Akapulko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies