nie wyglądały by durnie gdyby był śnieg
u mnie kokardy wichura pozciągała to nie mam takiego problemu
dziwna ta zima, wczoraj u mnie śnieżyca i zawierucha a dzisiaj roztopy
U nas tez paskudnie, leje i wieje, śniegu ani odrobiny, jakies resztki po bałwanie zostały...
Fotki tylko z okna lub pod dachem zrobione.
Plany narciarskie wzięły w łeb, no trudno, przeciez do konca zomy jeszcze kawałek a od przyszłego roku planujemy juz narty w Alpach
O jutra ma być ładniej ale powrót zimy zapowiadaja dopiero po 19 stycznia
No co zrobic, przyszło nam takie fatalne zimy spędzać...
My ostatnie zakupy narciarskie zrobiliśmy, mamy juz komplet, ciuchów dzieciom nie kupuje bo..... babcie mają szał modowy odkąd się dzieci urodziły i ubrania wylewają mi się z szaf Pod tym względem są rewelacyjne!
Ja robie fotki i analizuję co gdzie dosadzić, już mam wszystko zaplanowane, czekam na marzec i cel - Krzywaczka
No niestety, ale liczyłyśmy się z tym patrząc na prognozy
Trudno, zima się jeszcze nie kończ i jestem dobrej mysli
Powodzenia z robotami, ja za miesiąc robię u siebie
Dzieki
Japoniej to było marzenie męża i widze że strona męska tez woli takie klimaty
Ale faktycznie ten mech dodał mu niesłychanie dużo uroku
Ciekawe jak zakwitna wszystkie azalie jaki będzie efekt
No właśnie ale sniegu nie ma i jakoś to wszystko nie pasuje już. U mnie wszystko osłonięte domami więc nie mam problemu z szalejącymi wiatrami.
No zobaczymy, ja tyle w grudniu przesadziłam że na wiosne będę oceniać ewentualne straty, ale co tam, ruch i wena były ważniejsze