Co ,za pracowity stary rok ,wiesz ,że jaki stary ,taki nowy ? U ,nas 17 rocznica ślubu ,a 19 bycia razem .Ładnie ,wyszła sypialnia, tak jaśniutko .pozdrawiam
Właściwie to ja tak zapindalam juz od 19 lat, czyli odkąd wyszłam za mąż... zawsze było coś do przerobienia - życie zaczynaliśmy w wynajętym mieszkaniu w Warszawce - mieszkaniu - to była przybudówka przerobiona z kurnika i garażu - bez izolacji, dobrego ogrzewania, wentylacji... W zimie 16 stopni a potem grzyb na ścianach - no to były czasy
u Was tez piękny czas razem, nam w tym roku stuka w lipcu 20 lat bycia razem, a że pobraliśmy sie po 11 miesiącach od poznania to ten czas jest niemal równy stażowi małżeńskiemu.
We wtorek odbieram turkusową firankę, taką jaśniutka ale w kolorze, mam nadzieję że zrobi się bardziej sypialnianie
Agatko wiem że czekasz na fotki więc zaraz kilka wkleję ale niedużo bo serce mi się dziś ścisnęło gdy poszłam na ogród zobaczyć jak gołąbek przeżył tą noc.... Okazało się że nasza Arwenka (ta co ma otwartego dzioba) ma się dobrze - jest wypasiona i ma domek, ale obok woliery znalazłam takie biedactwo - zamarznięte, aż sie łza w oku zakręciła...
Arwenka została zabrana do domu siedzi w cieple w pudełku aż do nastania lżejszych mrozów - boimy się że i jej się coś stanie....
Ptaków mamy co niemiara bo zlatują się do wody, a w tym mrozie otwór niewielki juz został...
Rodki poskręcane do granic mozliwości, rosea nia ma pąków bo przyrastała 3 razy w sezonie
za to Flore Pleno też przyrósł sporo ale na jesień zawiązał mnóstwo pąków
Bardzo cierpią też kiścienie...
Mam nadzieję że nowo kupiony ostrokrzew przeżyje...