Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój wymarzony ogród

Mój wymarzony ogród

Magda_ 09:54, 11 maj 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Toszka wrzuć jeszcze przepis na te suszone wisienki

dziewczyny miałam takie ambitne plany na wczorajszy dzień ale niestety na Mazowszu lało niemiłosiernie i z planów wyszła doopa blada
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Magda70 09:57, 11 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
U mnie też kiepska pogoda była. A dziś piekne słońce.

Madzia...ślicznie te murki wyglądają czekam jeszcze na żwirek....i oświetlenie
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda_ 13:06, 11 maj 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Magda70 napisał(a)


Te narcyzy uwielbiam...zawsze kojarzą mi się z dzieciństwem

a to drugie to chyba nie krokusik co?? Irysik raczej

Pomyliłam
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Magda_ 13:08, 11 maj 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Ja też tych światełek nie mogę się doczekać
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Toszka 22:16, 11 maj 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Robi się to cudo przez cztery dni. Wychodzi 2 x ok. 500 ml wiśni, trochę soku i syropu. Wiśnie wyglądają trochę jak rodzynki, tylko są ciemne i znacznie słodsze.

na sok:
2 kg wydrylowanych wiśni (sokówek)
1 kg cukru

na konfiturę:
1 kg wiśni
70 dag cukru
1/2 szklanki wody

Sok. Wiśnie zasypać cukrem, lekko wymieszać, odstawić na kilka godzin.
Zagotować powoli, gotować 5 minut, aż cukier się cały rozpuści, odcedzić. Sok przelać do słoiczków, będzie na zimę do popijania. Pozostałe po odcedzeniu wiśnie zważyć.

Konfitura. Zagotować powoli wodę z cukrem do rozpuszczenia cukru, włożyć odcedzone wiśnie, doprowadzić do wrzenia i odstawić na dobę.
Powtórzyć zagotowywanie następnego dnia, w razie potrzeby odszumowywać.
Trzeciego dnia zagotować (jak zawsze powoli), gotować 5 minut. Jeśli chcemy mieć konfiturę z wiśni, możemy przełożyć teraz wiśnie z syropem do wyparzonych słoiczków i zakręcić.

Wiśnie kandyzowane. Gotowane trzeciego dnia wiśnie odcedzić, syrop wiśniowy przelać do wyparzonych słoiczków - jest świetny do lodów i innych deserów.
Wiśnie rozłożyć na dużej blaszce, suszyć w piekarniku w temperaturze ok. 40-50°C, można w suszarce. Suszenie trwa kilka godzin albo kilka dni po trochu, czasem trzeba wiśnie przemieszać - lubią się kleić od tego cukru. Ja wolę suszyć kilka razy, zwłaszcza, że po wystudzeniu można ocenić stopień wysuszenia. Ważne, by nie przesuszyć za bardzo, bo wiśnie robią się twarde jak kamyki, a nie o to przecież chodzi.Gdy już trochę mniej się kleją, przełożyć do słoiczków, zakręcić i od czasu do czasu podjadać .
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Aneczka 22:39, 11 maj 2015


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Łał donice świetnie się prezentują, fajnym kontrastem byłyby niebieskie szafirki, ale tak też jest super. A co będzie w tych donicach jak tulipany przekwitną?
Niezłe zmiany u ciebie zaszły. Szkoda by było wycinać te wiśnie.
____________________
Ania - Aneczkowe marzenia
Magda_ 09:36, 12 maj 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
za tymi tulipanami są cisy ale teraz ich wcale nie widać

Toszko kochana dzięki za przepisy
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
anbu 07:03, 13 maj 2015


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
No Magdo przejrzałam wątek, niezła metamorfoza
Czekam na więcej.
____________________
Ania Ogród Ani :)
Magda_ 08:41, 13 maj 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Aneczka napisał(a)
Łał donice świetnie się prezentują, fajnym kontrastem byłyby niebieskie szafirki, ale tak też jest super. A co będzie w tych donicach jak tulipany przekwitną?
Niezłe zmiany u ciebie zaszły. Szkoda by było wycinać te wiśnie.


o tych szafirkach też pomyślałam
Trafią na moją listę jesiennych zakupów -to pewne
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
Toszka 09:19, 13 maj 2015


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Madziu, u mnie pod wiśniami świetnie sobie radzą (bo tak tez lubią) i świetnie wyglądają cały rok ciemierniki. Ja wiem, ze ten pomysł może zaburzyć całą koncepcję, ale tak sobie to napisałam, żeby wyrzucić z siebie...

Skłamałam - pod wiśnią jedną
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies