Witam, jak poprzednik też zabieram się za doprowadzenie trawnika do ładu po zimie i kilka pytań:
1) widziałem odpowiedź, że wertykulację dopiero na 2-letnim trawniku. Mój był zakładany ponad 1.5 roku temu, ziemia ciężka gliniasta w dodatku bardzo załadowana filcem. Część powyciągam plastikowymi grabiami ale z pewnością tylko niewielka ilość. Czy w tym przypadku też wstrzymać się od wertykulacji czy jednak ją przeprowadzić?
2) Do areacji posiadam walec z kolcami - nada się?
Domyślam się także, że przy takiej glebie piaskowanie będzie musem.
3) Generalnie aktualnie trawnik jest bardziej suchy niż zielony... po wszystkim zrobić kompleksową dosiewkę trawy po całości (ok 650m2)?
Podsumowując planowałem prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zabrać się za trawnik w następujących etapach kolejno:
1 - wygrabienie luźnych 'śmieci'
2 - niskie koszenie
3 - wertykulacja (nie wiem na jaką głębokość, wertykulator zakupię dopiero - elektryczny ze względu na miejsce)
4 - nawożenie ( jaki nawóz byłby godny polecenia? Dla laika dwoi mi się w oczach od opisów wszystkich tych nawozów)
5 - areacja walcem z kolcami
6 - piaskowanie
7 - dosiewka (jak każdy chciałbym, żeby wyprowadzić śliczny dywan itp
jakieś polecane nasiona?)
Nie wiem czy kolejność jest poprawna lub czy wszystkie etapy powinny być wykonane lub czy coś pominąłem... wiem, że mam też sporo różnego rodzaju chwastów także koniczynę ale nie wiem gdzie wpasować pozbycie się ich... mechanicznie czy w pewnym momencie przelecieć punktowo/ całościowo Starane? Jakieś zalecane odstępy czasu pomiędzy etapami?
Niestety nie wiem jaka trawa była siana przy zakładaniu
Z góry dziękuję za wszelkie porady i krytykę.