Dzieki. Ale ja kostki jie kladłam na żadnej podsypce cementowej. Ona jest włożona w siemie żebym mogla sobiebksztalt swobodnie zmienic jakby co . Paprocie mam od kilku lat i jak narazie nie soecjalnie się rozrosły. Jakby co to usunę trochę. Z paprocia łatwiej wygrać jiż z sumakiem .
sama nie pamiętam co Ci radziłam, ha,ha ale żeby aż tak to jestem w szokukoniecznie trawy-kwitnące miskanty,rozplenice.
stipa potrzebuje czasu, lubi sucho i słonecznie, najlepiej w lekkim podłożu żwirkowym. Zostaw i wystaw na słońce jak będzie cieplej. Jak się wzmocni do gruntu w tej doniczce, możesz odciąć dno.
Uleńko doradzałaś mi co do sposobu wyznaczania rabaty. Ja zawsze robiłam na żywioł i wkurzałam się potem bo jie takvwychodziło jak chciałam. Ty podpowiedziałaś mi żeby do wyznaczania użyć węża lub patyków. Tak zrobiłam i poszło migiem i bez wkurzania .
No, mnie do magnolii nie ciągnie ale taką to nawet ja bym kupiła.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Za rada Miry przesadziłam stipe do jowej ziemi, ktira didatkowovwymieszałam z perlitem i wystawilam na zewnatrz. Cudu sie nie spodziewam, ale może choć kilka przetrwa. Byłoby nwprawde wspaniale.
Dzięki Miruś .