Dzięki Gosiu, jedna brunera już tam jest. Oprócz tej jednej na tej rabacie, mam jeszcze dwie na innej. Co do barwinka to jestem trochę sceptycznie nastawiona, bo też go mam i dobrze trzeba go "pilnować" bo daje się we znaki innym roślinkom, tak się rozpanoszył. Za konwaliami natomiast za bardzo nie przepadam. Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona. Nie zrozum mnie źle, jestem Ci wdzięczna za radę i nie chcę wyjść na zarozumialca, albo niewdzięcznicę. Zdaję sobie sprawę, że moja wiedza ogrodowa w porównaniu do Waszej jeszcze raczkuje

A maltańczyki są faktycznie cudowne i kochane

Też bardzo mi się podobają. Ja też mam malutką sunię, tyle, że kundelka. Tzn. ma już sześć lat, tylko wielkościowo jest malutka. Wzięliśmy ją ze schroniska. Czasem ktoś mówi: ale ona brzydka. A ja odpowiadam: ja też nie jestem blondynką o wymiarach 90 - 60 - 90

Dla nas jest to za to najkochańszy i najwdzięczniejszy psiak na świecie.