Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja bajka

Moja bajka

ogrodula 20:17, 27 kwi 2017


Dołączył: 30 sty 2017
Posty: 643
To wywal.
____________________
ula sosnowy raj i nie tylko ula
Bogdzia 20:18, 27 kwi 2017


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Kasiu tu wszystko masz opisane.Wiem ze masz gruszę więc dla niej jest to duży problem bo mimo kwitnienia nie bedzie miec owoców, przeczytaj.

http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Rdza-jalowcowo-gruszowa-w-naszym-ogrodzie-494-a/str0
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Katkak 20:25, 27 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Bogdzia napisał(a)
Kasiu tu wszystko masz opisane.Wiem ze masz gruszę więc dla niej jest to duży problem bo mimo kwitnienia nie bedzie miec owoców, przeczytaj.

http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Rdza-jalowcowo-gruszowa-w-naszym-ogrodzie-494-a/str0

Dzięki Bożenko. Paradoksalnie jest mi na rękę żeby grusza nie owocowała. Owoce rosną wysoko, nie wszystkie dam radę zerwać. Potem spadają, rozciapują się i łazi po tej ciapie mnóstwo pszczół. Naprawdę nie trudno o ukąszenie, a o dzieciaki się bardzo boję. Poza tym ta stara grusza odkąd tu mieszkamy choruje na rdzę i to chyba ona zaraziła jałowca. Choć on kilka lat u mnie rósł i dopiero teraz to złapał.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 20:25, 27 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
ogrodula napisał(a)
To wywal.

Właśnie to zrobiłam
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
20:29, 27 kwi 2017
Katkak napisał(a)

Zapełniają się rabaty. Każdy listek cieszy, bo człowiek spragniony tej zieleni po zimie. Wiosna niestety nie rozpieszcza. Ciągle u mnie leje i zimno. Ani nie ma jak z dziećmi na spacer pójść, ani ogrodu jak skosić.


u mnie podobnie..trawa do kostek a woda chlupie jak na polu ryżowym.
sylwia_slomc... 20:33, 27 kwi 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86012
Kasiu niestety dziewczyny mają rację z tą rdząchol..rcia tak się człowiek stara a tu doopaZawsze się coś musi przypałętać
Chyba zamiast tego jałowca posadzisz coś innego odpornego na to. Gdyby padła grusza strata będzie mocno widoczna, jałowca łatwiej przeboleć
Kiepsko się ten sezon zaczyna ze zdrowotnością roślin, chyba wszystko przez ta pogodę
U nas na jutro zapowiadają 50 l na m2. Rów wyleje i zaleje/ zabierze mi pół ogrodu jeśli się sprawdzi
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Katkak 20:38, 27 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
sylwia_slomczewska napisał(a)
Kasiu niestety dziewczyny mają rację z tą rdząchol..rcia tak się człowiek stara a tu doopaZawsze się coś musi przypałętać
Chyba zamiast tego jałowca posadzisz coś innego odpornego na to. Gdyby padła grusza strata będzie mocno widoczna, jałowca łatwiej przeboleć
Kiepsko się ten sezon zaczyna ze zdrowotnością roślin, chyba wszystko przez ta pogodę
U nas na jutro zapowiadają 50 l na m2. Rów wyleje i zaleje/ zabierze mi pół ogrodu jeśli się sprawdzi

Sylwuś kiepsko się wiosna zaczęła. A jak dalej będzie tyle deszczu, to choroby grzybowe na dobre się rozpanoszą. Wywaliłam tego jałowca, nie zależało mi na nim zbytnio. W jego miejsce przesadzę miniaturowe hortki Bobo, bo się tak po kątach poniewierają i będzie bomba.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 21:01, 27 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Uwielbiam taką świeżość liści. Tu akurat azalia

Wiem, że do znudzenia pokazuję ten kącik, ale bardzo go teraz lubię i cieszy mnie ogromnie

druga wielgachna wiklinowa kula wylądowała na murku z drugiej strony.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 21:06, 27 kwi 2017


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
sasankowy pióropusz

obiela zbiera się do kwitnienia
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
malgorzata_s... 22:04, 27 kwi 2017


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33821
To jałowce gruszę zarażają. Nawet jak Ty nie masz jałowca to wystarczy że w obrębie kilkuset metrów jakiś jest nosicielem zaraża na odległość bo zarodniki z wiatrem latają.Na to nic nie pomoże o nawet jak opryskiwacz to nowe przylecąObierałam tę galaretkę grzybową ręcami i pryskałam ale i tak wywaliłem w końcu
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies