Kasiu dziękujemy za wszystko . Było cudnie z Wami pogadać. Świetna z Was rodzinka.
Macie w ogrodzie taki klimat i przytulność w każdym zakątku , trudno było się rozstać .

Twoja bajka jest intrygująca.

Jeszcze raz przepraszam ale foty tylko z tel

Piękne zdjęcia zostawiła Jola Ja ciągle żałuję, że mi nie udało się zrobić żadnego

Kaśka, no a ja się zastanawiam co z moją balią zrobić
Ty wiesz, że kolejnego klona mi szlag trafił? Pękł mu pień przez przymrozek, zauważyłam za późno, jak już zaczął usychać i grzyb się wdał Ehh.

Hej Kasiu, nadrobiłam od mojego ostatniego wpisu
Oczko świetnie wpisałaś w otoczenie i altanka też się zmieściła. Układasz te elementy jak puzzle. Stolik mnie zachwycił, cacuszko.
Rdest ten co pokazywałaś też miałam ale mi zmarzł zimą. Może to i dobrze, bo nie wiedziałam, że on taki ekspansywny i kupiłam parę sadzonek.
Trzeba przyznać, że jest ładny.
Zdjęcia ze spotkań uwielbiam, bo każdy ma inne spojrzenie na ogród.
Twoja Stokrotka plus kura
Pozdrawiam serdecznie