Czytam o Twoim bieganiu i gratuluję samozaparcia ja wszelkie sporty ale ten Nie .... fajnie będzie forma latem ! Słoneczko mam jeszcze dziś ale jsk długo ?
to nie jest kwestia warzywnika ..i własne kurki tez nie wiele pomogą )) (bo swoich i tak nie wyhodujesz dzisiaj bez antybiotyków ....owszem mięso będzie dużo zdrowsze niż ze sklepu) .... ale ...to nie o to chodzi ...to kwestia zmiany odżywiania i wyborów w sklepie.
PS. jeszcze taka dygresja mnie naszła w świadomości większości ludzii funkcjonuje silniej pojęcie "nie jedz bananów bo tuczą" więc ludzie nie jedzą bananów skoro maja sie utyczyc .... i ida po drożdżówkę ))
kupujesz w sklepie czy sama suszysz?
bo te ze sklepu to raczej sa dosładzane i aromatyzowane i dość często nie są suszone a smażone w oleju...warto czytać etykiety nawet te co juz niby znamy bo kolejna partia produkcyjna moze byc inna w niższej cenie ...albo i w tej samej ale z gorszym "dziadowskim" składem
mnie tak Helio zaszokowało ...maja dwa rodzaje żórawiny i rodzynek ..tańsze-gorsze i droższe-o przyzwoitym składzie opakowanie praktycznie identyczne ..tylko folia cieńsza w jednych jest