Uwielbiam pomidory i jem cały rok , w sezonie kilka dziennie, takiego zakazu bym nie wytrzymała ale wiem ze tak lekarze zakazuja mam kogos w rodzinie kto tez nie może.
ja tez tego nie rozumiem bo przepisuja tony leków ktore kaza zażywac a to zwykle leki rozlegulowuja organizm i tak robia .
u mojej ciotki było podobnie lekarz kazał ograniczyć banany i pomidory a walił coraz to większe dawki leków które to powodowały wzrost potasu, i tak się dzieje w przypadku długoterminowego zażywania leków obniżających cienieje i spowolniałych prace serca ...i pewnie jeszcze wielu innych ....ale o tym lekarz juz nie mówi.
u mojej teściowej leki na cieśninie wywołały przewlekły kaszel i zapalenie krtani dopiero zmiana leków na inny i zmniejszenie dawek dało rezultat i kaszel ustapił ...bo juz była bliska astmie tak sie zapowietrzała
długo by mnozyc tych przypadków ...chemia człowiekowi nie służy ...organizm sobie z chemia nie umie poradzić ..a medycyna 21 wieku nie jest bez wad
sugeruje jeść dużo warzyw i owoców wyeliminowac to co niezdrowe bo zdrowy organizm z produktami naturalnymi sobie radzi bez problemu , gorzej z jak sie go pasie długoterminowo chemia ...wtedy wariuje
Tylko teraz wszystko ma po kilka E na opakowaniach. Warto mieć swój warzywnik, zeby wiedzieć co się je.jakbym miała duzy ogród to mialabym kurki jak Kondzio .