Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja bajka

Moja bajka

ANIA 21:30, 04 maj 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 912
Pozdrawiam gorąco. Rzeczywiście widać róznicę w kolorze piaskowca przed i po Mimo to, my musimy zaryzykować, zaimpregować nasz zakup i położyć tam gdzie zaplanowane jest jego miejsce. Nowego materiału nie kupimy A zbierania i zwożenia kamieni polnych nie chcę ponownie przechodzić Życzę zdrówka Tobie i synusiowi.
____________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko
ANIA 21:30, 04 maj 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 912
Pozdrawiam gorąco. Rzeczywiście widać róznicę w kolorze piaskowca przed i po Mimo to, my musimy zaryzykować, zaimpregować nasz zakup i położyć tam gdzie zaplanowane jest jego miejsce. Nowego materiału nie kupimy A zbierania i zwożenia kamieni polnych nie chcę ponownie przechodzić Życzę zdrówka Tobie i synusiowi.
____________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko
Nallar 22:07, 04 maj 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Katkak napisał(a)
Ja miałam kiedyś wiciokrzew, ale zima dała mu radę (choć nie była to jego pierwsza). Z powojnikami u mnie też bez szału, dlatego w tym roku testuję jednoroczne - groszek pachnący, wilca i dynię ozdobną butelkową. Jak się nie uda to przynajmniej kosztowało mnie to grosze. A jak się uda to tylko się cieszyć. I co roku można mieć coś innego Glicynie na razie nie kwitły, a milin dopiero zaczyna przygodę u mnie więc zobaczymy. Aaaa, no jak mogłam zapomnieć o moich niezawodnych winobluszczach - trójklapowy i pięciolistkowy. Ale one wszędzie chyba dadzą radę.


Oh i ja zapomniałam o winobluszczu i bluszczu którego mam dwa rodzaje. Odmiana biało zielona rośnie jak kawał chleba....Oporny gad.
Jeśli chdzi o klona palmowego to miałam podobny problem. Co rok musiałam mu wycinać poczerniałe gałązki. Dziś wygląda paskudnie Zastanawiałam się nad przesadzeniem go w bardziej zaciszne miejsce, może po prostu przemarza.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
FrancoPolo 22:16, 04 maj 2014


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 536
Katkak napisał(a)

W sierpniu zeszłego roku coś niedobrego zacęło się dziać z moim klonem. Jakby gałązki mu usychały. Poobcinałam mu je wtedy. E tym roku początkowo wydawało mi się, że wszystko z nim ok, ale jak zaczął puszczać liście to już nie jest tak optymistycznie. Na gałęzi pojawia się taka czarna plama jak powyżej, a potem gałązka zamiera. toś wie o to może być za draństwo?
Witam. Rozwiń ten liść i zobacz czy jakieś szkodniki nie opanowały .W przeciwnym razie może to być choroba grzybowa. Oby nie ta najgorsza o której myślę verticilioza .Profilaktycznie zastosować Miedzian lub Topsin M-500 na choroby grzybowe. Porażoną gałąż odciąć. Może być też niewłaściwe podłoże .Lekko wzruszyć i wymieszać górną warstwę z torfem lekko kwaśnym i wysypać wokół niego korę. Pozdraawiam.
____________________
FrancoPolo - Ogród to moje hobby - Wizytówka
Katkak 22:17, 04 maj 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Nallar napisał(a)


Oh i ja zapomniałam o winobluszczu i bluszczu którego mam dwa rodzaje. Odmiana biało zielona rośnie jak kawał chleba....Oporny gad.
Jeśli chdzi o klona palmowego to miałam podobny problem. Co rok musiałam mu wycinać poczerniałe gałązki. Dziś wygląda paskudnie Zastanawiałam się nad przesadzeniem go w bardziej zaciszne miejsce, może po prostu przemarza.

Faktycznie, mam jeszcze bluszcze A ja bym powiedziała, że u mnie ten biało obrzeżony rośnie nawet szybciej niż ten zwyczajny. Mnie się wydaje - co do klona - że w moim przypadku to chyba nie kwestia przemarzania, bo w zasadzie z każdej strony jestem osłonięta domami sąsiadów (i ich szpetnymi szopami niestety :/).
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 22:18, 04 maj 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
FrancoPolo napisał(a)
Witam. Rozwiń ten liść i zobacz czy jakieś szkodniki nie opanowały .W przeciwnym razie może to być choroba grzybowa. Oby nie ta najgorsza o której myślę verticilioza .Profilaktycznie zastosować Miedzian lub Topsin M-500 na choroby grzybowe. Porażoną gałąż odciąć. Może być też niewłaściwe podłoże .Lekko wzruszyć i wymieszać górną warstwę z torfem lekko kwaśnym i wysypać wokół niego korę. Pozdraawiam.

Dziękuję Ci jak nie wiem co
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Kasial 22:32, 04 maj 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Właśnie zastanawiam się co puścić po starej jabłoni. Glicynię czy milin??? Widzę, że masz to i to. Co jest bardziej wytrzymalsze? Miejsce chyba najbardziej zaciszne i ciepłe jakie mam na działce.
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
FrancoPolo 23:40, 04 maj 2014


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 536
Kasial napisał(a)
Właśnie zastanawiam się co puścić po starej jabłoni. Glicynię czy milin??? Widzę, że masz to i to. Co jest bardziej wytrzymalsze? Miejsce chyba najbardziej zaciszne i ciepłe jakie mam na działce.
Witam. Ja proponuję milin. Z glicynią mogą być problemy bo czasem nie chcą kwitnąć a milin jak już podrośnie to kwitnie każdego roku.
____________________
FrancoPolo - Ogród to moje hobby - Wizytówka
Katkak 09:23, 05 maj 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Kasial napisał(a)
Właśnie zastanawiam się co puścić po starej jabłoni. Glicynię czy milin??? Widzę, że masz to i to. Co jest bardziej wytrzymalsze? Miejsce chyba najbardziej zaciszne i ciepłe jakie mam na działce.

Ja też proponuję milin. Glicynia jest dość kapryśna, a milin przecież też jest piękny
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Kasial 10:48, 05 maj 2014


Dołączył: 08 kwi 2014
Posty: 833
Dziękuję za podpowiedzi
____________________
Dziewczyna z lasu :) Ogrodowa zachciewajka :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies