Kasieńka nie wiem wydaje mi się, że moje mają patyczek i dopiero z tego patyczka puszczają listeczki i takie ciut różowawe chyba. Poczekamy zobaczymy co to
WOW Kasiula nie wiem czy bardziej gratulować sukcesu w bieganiu czy Twojej figury - bosko wyglądasz! Szok! Wsparcie z każdej strony i to się nazywa silne ramię
Kasiu ja również gratuluję i figury zazdroszczę. Powiem nawet, że przykład z Ciebie biorę i też zaczęłam biegać po świętach, żeby nadmiar tego i owego zrzucić. Na razie delikatnie, ale kto wie jak się to skończy. Tym bardziej jestem pełna podziwu.