Początek rabatki pod okienkami. Trawy jeszcze nie usunęłam, ale postaram się to zrobić jutro. Po bokach są Anabellki, w środku to maleństwo, które ledwo widać to wyhodowane przeze mnie Limki posadzone razem, a między hortkami miskanty Morning Light.

Już nie mogę się doczekać aż urosną miksanty i w ogle wszystko na rabatkach i pięnie się rozrośnie
Róża urocza. Moje jeszcze w pąkach
A z mojego polowania na żółty łubin nici

Twoje małe limki będą kwitły? Naprawdę? Jutro muszę się przyjrzeć moim

Oglądałam je już, dlatego nie mogłam uwierzyć, ze te maleństwa będą kwitły. Musza być silne i chcą być piękne Jak to kobietyPozdrawiam

... najbardziej trzymam kciuki za te moje maluteńkie Limki . Teraz ich tam prawie nie widać, takie bobaski Ale kwitnąć będą .

Kasiu, ja mam takie z patyczków wetknietych w ziemię po cięciu wiosennym (pewnie jakoś w marcu) i też część będzie kwitła. Co tam, mam jedną sadzonkę róży, z przycięcia krzaka pochodzi, gdy go wsadzałam późną jesienią, a gałązkę wetknęłam w ziemię i też ma pąka. Ciekawe, czy zakwitnie.

Nie pielegnuję w ogóle tego i się okazuje, że ma się dobrze. Taka już jest siła żywotna w niektórych roślinach. Na razie nic nie przesadzam i nie ruszam, niech ida w korzen.

Pokaż, gdy zakwitną

Wasze kwiaty są niemożliwe ja też poproszę o fotki