Śliczne są, ale cwaniaki otwierają się tylko jak jest słonecznie. Jak jest pochmurna pogoda są zwinięte i wszystko mają w nosie .
A nie, jednak głupstwa gadam. Tak myślałam, ale dziś było paskudnie, a wilce w pełnej krasie .
Eluś wszak wsadzanie roślinek to odpoczynek . W rękawiczkach oczywiście . U mnie też podlewa od rana aż miło. I dziękuję za gratulacje. A teraz powiedz mi lepiej kiedy mnie odwiedzisz .
Zachwycający kolor wilca, aksamitki urocze, ja z jednorocznych wysiałam nagietki ale coś kiepskawo im idzie.
Pamiętam o krzewuszce, już kończy kwitnienie. Dam Ci znać jak będę ją ciachać.