Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja bajka

Moja bajka

Katkak 09:04, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Donia72 napisał(a)
Kasiu, a jak jest z ukorzanianiem laurowisni? Tez mozna?

Oj, nie mam pojęcia.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 09:09, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
zawitka napisał(a)
Kasiu ja prawie wszystkie swoje rośliny ukorzeniam sama .Kupuję jedną roślinkę i albo dostaję i chyba u mnie nie ma takiej której bym nie ukorzeniała a potem rozdaję jak mam za dużo . Na wiosnę kupiłam 2 horti i już rosną małe obok

Ale super . Ja dopiero od niedawna zaczęłam ukorzeniać roślinki, a ściślej mówiąc - hortki. Pierwsza moja sadzoneczka jest z sierpnia zeszłego roku, ale w ogródku wylądowała dopiero końcem maja. O mały włos nie załatwiłam jej nawozem, ale ślicznie odbiła. A jaki masz sposób na ukorzenianie? Przez odkłady? z ukorzeniaczem i do doniczki? Czy wprost do gruntu? A może słoik z wodą? Chętnie zobaczę Twoje roślinki, które ukorzeniałaś jeśli to nie kłopot. . Pozdrawiam .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 09:22, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254

uwielbiam taką grę światła i cienia .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 09:51, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254

Hibiskusy w całej okazałości . Czekam jeszcze na białego
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Ania_ogrodni... 10:23, 15 lip 2014


Dołączył: 06 sie 2013
Posty: 378
Ja też bawię się w ukorzenianie, wiosenne przycięcie limelight ukorzeniłam tak jak Ty w ukorzeniacz i do doniczki. Jak widziałam, że rosną nowe liście to wsadziłam do ziemi, rosną są jeszcze maleńkie i tak naprawdę nie wiem czy dadzą radę przezimować. Dostałam też patyczki drzewiastej hortki i te są w doniczce, dłużej się ukorzeniały, ale chyba też z powodzeniem, bo jeden patyczek nawet zakwitł

Ukorzeniam też krzewuszkę, lawendę. Trzeba próbować, nic się nie traci, a tak dużo radości daje własna roślinka, mimo iż taka maleńka.
____________________
Ania -Moje spełniające się marzenie - RODOS
Katkak 10:54, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ania_ogrodniczka napisał(a)
Ja też bawię się w ukorzenianie, wiosenne przycięcie limelight ukorzeniłam tak jak Ty w ukorzeniacz i do doniczki. Jak widziałam, że rosną nowe liście to wsadziłam do ziemi, rosną są jeszcze maleńkie i tak naprawdę nie wiem czy dadzą radę przezimować. Dostałam też patyczki drzewiastej hortki i te są w doniczce, dłużej się ukorzeniały, ale chyba też z powodzeniem, bo jeden patyczek nawet zakwitł

Ukorzeniam też krzewuszkę, lawendę. Trzeba próbować, nic się nie traci, a tak dużo radości daje własna roślinka, mimo iż taka maleńka.

Pewnie, że tak Aniu, chodzi właśnie o tę satysfakcję . Można pójść i kupić, ale to nie to samo . No i kasa zostaje na inne chciejstwa .
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Donia72 11:33, 15 lip 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Kasiu, to co mozna jeszcze ukorzeniac oprocz hortensji? I kiedy najlepiej to robic?
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Nallar 13:35, 15 lip 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Katkak napisał(a)

Ewuniu te patyczki w zupełności mi wystarczą . Jestem Ci bardzo wdzięczna, ale trochę niezręcznie mi, że kłopot Ci robię. Nigdzie się nie wybieram, będę w domku . Prawda, że ta hortka ukorzeniła się w rekordowym tempie? . Jak myślisz, jest sens ją hartować skoro takie ciepło, czy może od razu dać ją do ogródka? Pozdrawiam .


Kasiu to żaden kłopot, zastanawiam się tylko czy wsadzić je w bombelkową kopertę czy w pudełeczko, w czym będą miały większe szanse na przeżycie w te upały. Hortka faktycznie w zaskakującym tempie się ukorzeniła. Hartowanie jej nie jest potrzebne, ja swoje świeżo pobrane sadzonki wsadziłam bezpośrednio do gruntu i też się ukorzeniły. Jedyny problem jest w tym że skoro wsadziłaś je do doniczki i one zaczęły puszczać korzonki to te korzonki są bardzo maleńkie i przy przesadzaniu możesz je uszkodzić. Może poczekaj aż system korzeniowy troszkę podrośnie, albo jeśli już bardzo chcesz je wsadzić to najpierw dobrze podlej aby ziemia się nie obsypała (zachowała kształt doniczki) Nigdy nie byłam dobra w tłumaczeniu ale chyba wiesz o co mi chodzi.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Katkak 14:00, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Nallar napisał(a)


Kasiu to żaden kłopot, zastanawiam się tylko czy wsadzić je w bombelkową kopertę czy w pudełeczko, w czym będą miały większe szanse na przeżycie w te upały. Hortka faktycznie w zaskakującym tempie się ukorzeniła. Hartowanie jej nie jest potrzebne, ja swoje świeżo pobrane sadzonki wsadziłam bezpośrednio do gruntu i też się ukorzeniły. Jedyny problem jest w tym że skoro wsadziłaś je do doniczki i one zaczęły puszczać korzonki to te korzonki są bardzo maleńkie i przy przesadzaniu możesz je uszkodzić. Może poczekaj aż system korzeniowy troszkę podrośnie, albo jeśli już bardzo chcesz je wsadzić to najpierw dobrze podlej aby ziemia się nie obsypała (zachowała kształt doniczki) Nigdy nie byłam dobra w tłumaczeniu ale chyba wiesz o co mi chodzi.

Ewuniu nie mam pojęcia jak zapakować te patyczki, nigdy jeszcze nie wysyłałam roślinek. Ale chyba w bąbelkową kopertę wystarczy. Dobrze wytłumaczyłaś o co Ci chodzi, wszystko zrozumiałam Buźka
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Katkak 14:09, 15 lip 2014


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Donia72 napisał(a)
Kasiu, to co mozna jeszcze ukorzeniac oprocz hortensji? I kiedy najlepiej to robic?
.
Czekaj Doniu, już sięgam po książkę Mai i Ci mówię co i jak . Maja pisze, że najlepszy okres przygotowania sadzonek z krzewów to koniec maja i czerwiec (ale nie bierz sobie tego do serca za bardzo, bo ja nawet w sierpniu ukorzeniałam ). Krzewy, z których łatwo zrobić sadzonki: berberys, bukszpan, buddleja, dereń, forsycja, hortensja, irga, jaśminowiec, kalina, krzewuszka, ligustr, ognik szkarłatny, perukowiec podolski, pęcherznica kalinolistna, pigwowiec, tawuła, żylistek, krzewuszka .
Ucinamy pęd - może być wierzchołkowy lub tegoroczna gałązka i tniemy na 7-9cm kawałki. Jeśli roślina ma duże liście część z nich usuwamy by ograniczyć parowanie. A potem zamocz w ukorzeniaczu i do doniczki. I już . Pozdrawiam.
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies