Azalia, która przez kilka lat po prostu wegetowała po przesadzeniu nie dość, że pięknie kwitła, to jeszcze wypuściła mnóstwo młodych pędów . Wygląda na to, że nie będzie się już składać z jednego patyczka .
To nie do wiary, ale z powyższej gałązki hortki (skubniętej zresztą z blokowego ogródka ok 3 tygodnie temu zrobiłam sadzonki i już się ukorzeniły . Do tej pory udało mi się ukorzenić kilka hortek, ale po raz pierwszy ukorzeniły się w tak szybkim tempie, zważywszy, że czas nie był dla nich najkorzystniejszy .
Kasiu, a jak ukorzeniasz? Tu, gdzie obecnie przebywam jest hortensja pnaca. I tak sobie mysle, ze skubne galazke, ale musze ja dopiero ukorzenic jak bede w domu. A jestem od domu prawie 1000km I nie jestem na wakacjach, niestety Ale jeszcze nie caly m-c i bede w domkuTo jak to zrobic z ta hortensja?
Mam nadzieje, ze doczytalas sie, ale mam taka dzika klawiature