Pierwszy raz w tym roku, gdy rodzinka jeszcze spała udało mi się wymknąć wcześnie rano do ogrodu na poranną kawkę . Piękna to była chwila .

Kasiu, ja też dzisiaj raniutko o 6 wymknęłam się do ogrodu, tylko że ja uprawiałam bieganie z wężem ogrodowym.

Kasia ta trawka brązowa za red baronem to co to?

Po nogi huśtawki podłóż jakieś płyty chodnikowe, chyba, że na betonie, tylko go nie widać stoi?

Przyszły rok rozsądniej rozplanuję z wakacjami We wrześniu jedziemy w Góry Izerskie a tam na mapce ogrodów....posucha Trzeba było wybrać Karpaty, hi, hi

Przez ten upał mnie się tylko jedno chce: moczyć doopkę w basenie, a Ty zasuwasz jak mróweczka w ogródku

Slodkie te duperelki a czy na pewno to źolte, to bez koralowy, bo mam i ma inne listki, takie strzępiaste.