Bardzo ładny okaz tego klona, prosty kijek i fajny kolorek-taki jak chciałaś cieszę się razem z Tobą.

Obrzeże poprawione- widać jak się napracowałaś. Dopinguję Cię

w domu w donicy zakwitnie pewne ...możliwe że bedziesz mieć nasionka ...ale one muszą przemarznąć...od taka sytuacja ...wydaje mi się że na tym placu wiosną wykiełkuje ci reszta wywalonych nasion.

nic z nią nie rób ..... u mnie tego pełno nasionami będzie można obdzielić dużo osób ...aaaa i pewnie wiosną na plewnienie będę zapraszać

O jak fajnie, że dostrzegasz to, że mój ogród nie jest wymuskany . Nie chciałabym mieć takiego "spod igły", musi być trochę poczochrany i taki mój . Dzięki Filomeno . Pozdrawiam.

"poczochrany"- bardzo udany epitet, podoba mi się

Kasiula pokaż gdzie to oczko zamierzasz bo nie wiem

Sylwuś mniej więcej gdzieś tutaj. Na miejscu dawnego warzywnika. Narysowałam na żółto, ale trochę słabo widać.

Fajnie będzie Kasiu, a wiesz jakimi roślinkami obsadzisz dookoła?

A jeszcze mogłabym Cię prosić o jakiś szybki rysuneczek rzut z góry, żebym sobie wyobraziła jak jest ogród usytuowany w stosunku do domu? I wejścia? Wiem, że zawracam głowę, ale byłoby mi łatwiej