Dałaś czadu z tymi klonami, ale piękne okazy, wcale się nie dziwię, że silna wola nie zadziałała buziaczki
Hihi czyli nie tylko ja nie potrafię się im oprzeć fajnie wiedzieć,że nie jestem sama w tej mojej chorobie ogrodowej
śliczny nowy nabytek też mam go i jest cudowny
No i ja się skusiłam na klona z B. Ale to wszystko przez Twoje zdjęcia ;p Ps. zajrzałam na 1wszą stronę Twojego wątku i wow! ile się zmieniło przez 4 sezony.
Wczoraj też miałam w koszyku klona z B . Ale odstawiłam, bo u mnie by nie przeżył zimy. Ale bardzo mi się podobają kloniki
No nie zdecydowanie nie jesteś sama