Trzymam kciuki.
W tej chwili trzeba potraktować ten zabieg jak trzecie i ostatnie cięcie krzewów żywopłotowych. Pojawienie się młodych przyrostów w kolejnych miesiącach będzie dla Ciebie sygnałem, że uratowałaś krzew. Jak wiesz o przyszłoroczne kwitnienie nie musisz się martwić.