Hej
w jakimś wątku widziałam, że skarżysz się na pleśń pojawiającą się w siewkach-stipie.
Gdy u mnie zaczęła się pojawiać pleśń (jakieś 1,5miesiąca temu) pokruszyłam tabletki węgla (takiego z apteki na biegunkę) i posypałam tak jak się soli -szczyptę - i to pomogło. Zrobiłam tak, bo gdzieś w necie szukając informacji na forach ogrodniczych trafiłam na słowa:
"Posypanie z wierzchu podłoża odrobiną rozkruszonego węgla drzewnego faktycznie zapobiega powstawaniu pleśni(...)",
"Posłyszałem kilka słów dzisiaj na temat węgla drzewnego, że dobry, bo nie pozwala na rozwijanie chorób grzybowych itd itp."
Moje siewki/sadzonki żyją i mają się dobrze więc węgiel im nie zaszkodził.
Jak tylko widzę, że zanosi się na pleśń w nowych wysiewach to od razu "solę" i jest OK.
Bardzo podobają mi się zmiany jakie wprowadzasz w swoim ogrodzie - podglądam cichaczem
Pozdrawiam!