Olu nie za ciekawie mały dostał gorączkę ok 19.30 miał 39,2 po czym w ogóle mu nie spadła, musiałam podać ok 23.30 czopek, bo cały czas rosła, dopiero ok 1 zasnął, chociaż spadła mu tylko do 38. Rano tak samo rozpalony, czopek zadziałał, syropy nie chcą działać, chociaż mam przypisany ibufen z paracetamolem razem. Zaczekam do wieczora i przejadę się z nim do szpitala, czy czasem ta angina mu się nie rozwinęła, chociaż białych nalotów nie ma, tylko takie brązowe. A i dzięki że pytasz
U nas dzisiaj piękna słoneczna pogoda, choć dosyć zimno. Plany na dzisiaj wyplewic truskawki i na tym pewnie się skończy, bo w domu szpital mam. Pozdrawiam wiosennie, dodaje zdjęcie uratowanych bratkow, 5 zostało, reszte pies zjadł, póki co ulokowane w takiej doniczce, innej nie posiadam( dla bardzo sposrzegawczych góry w tle)
Aniu ja z nim byłam wczoraj, Pani doktor stwierdziła,że to wirus, ale pewności nie miała czy angina się nie rozwinie, więc przepisała przeciwkowirusowe syropki, bez antybiotyku.