Dzisiaj udało mi się trochę popielic, a właściwie cała najdłuższa rabatę

z moich obserwacji wynika,że wszystkie u mnie trawy ruszyły oprócz Ml i jednego red barona. Nie uwierzcie, ale udało mi się znaleźć wyrzucona przez przypadek piwonie od babci!! Skoszona trawę wyrzucamy na koniec działki, poszłam tam wyrzucić wiaderko z chwastami patrzę coś rośnie bordowego, podchodzę bliżej patrzę, a spod tej trawy wystaje piwonia! Przesadziłam ja póki co do " przechowalnika ", bo póki co nawet nie mam już miejsca,żeby ją wcisnąć, niech sobie biedna rośnie

.
A i puściły listki kolejne patyczki hortensji, jednego patyczka chciałam wyrzucić, bo nic na nim nie było i go pociagnelam,a tam pojawiło się ogromne korzenie! Więc szybciorem wsadzilam spowrotem i zobaczymy