Mirelka moja biała ma wiecznie przeciąg, nawet była raz przesadzana i daje rade, wiec nie mam pojęcia co może im nie grać. Wczorajszą też już posadziłam i zobaczymy,a co z yellow nie mam pojęcia, może nie pasuje jej,że rośnie w trawie? Może umrozilo ja? Hmm.. Jak ja kupiłam miała takie malutkie pączki, później jakby zamarly i teraz stoi taki suchy patyk bez liści. Zostawię ja może jakoś się zregeneruje w przyszłym roku. A czym będziesz je nawozila? Można takie kupione nawiez czy zaczekać do przyszłego roku?
No właśnie oprócz magnoli nie kupiłam nic, bo w sumie nic ciekawego nie było.
No ja też nie wiedziałam,aż do tej wiosny może to od odmiany zależy? Nie mam pojęcia, ale na pewno wiem,że w tamtym roku go w pewnych miejscach nie było, a teraz rośnie. Nawet w trawie jeden daje rade
Paulinko, u Ciebie wiosna już w takim zaawansowanym stadium...kwiaty pokazują swoją urodę...jest coraz piękniej...Kaszebszczi płezdrówczi łestawiam dla Ce....
Dzisiaj było ciepło, chociaż nie słonecznie posadziłam w skrzyniach rzodkiewkę, sałatę,cukinie, zebrałam gotowy już do jedzenia szczypiorek mniam.. posadziłam magnolię, trochę poplewilam i tyle udało mi się dzisiaj zrobić. Jutro jak pogoda pozwoli dalsza część plewienienia no i wzięłam się za dalszą część rabaty. Posadziłam na razie tam kaline i póki co pomysłu mi brak co jeszcze mogłabym tam dać...