Daria akurat tam z samymi trawkami było trochę pusto, więc dołożylam kulki zastanawiam się czy potrzebnie tam jeszcze seslerie wciskalam no ale czas pokaże jak będzie wyglądała jak się rozrośnie.
Paulino - idę od Mirelli odpowiedzieć o hortensji 'Magical Moonlight' mam ją z wysyłkowej od 13 r zamawiałam duży krzak. Posadziłam obok, Phantom, w pierwszym roku byłam zachwycona bo duży krzak, Phantom były male krzaczki.
Zakwitł wielkimi kwiatami i ceniłam go bardzo, za b. grube pędy, poza tym miałam tylko porównanie Anabell i Moonlight.
Więcej nie miałam gdzie dokupić i całe szczęście.
Po kilku latach razem rosną 1 szt MM dwie szt Phantom dalej Limki.
Zmieniłam zdanie Phantom najdłuższe głowy też sztywne łodygi, ładnie się rozkrzewia. W drugim roku po posadzeniu P. osiągnęłam głowy 42 cm wys. i 28 cm podstawa kwiatu to były ogromy.
W tej chwili MM rośnie w tym samym miejscu, nie jest zagłuszona innymi roślinami a krzew co rok taki sam.
Za to Phantom co rok większy.
tylko te krzewy też trzeba podpierać, wiązać. owszem stoja same ale jak przychodzi duży deszcz leżą jak i anabelki.
Już opanowałam jak wiązać i wszystkie są palikowane,
popętane sznurkiem.
Haniu dziękuję Ci bardzo za tak obszerny opis i porównania obydwoch odmian. Phantom coś tam słyszałam, ale nigdy się w nią nie wglebialam, a teraz popatrzyłam i faktycznie jest bardzo ładna ja też mam kilku letnia limke i nawet ja musze nie raz podwiazac, dla mnie to nie problem, ale tak jak anabelki to już całkowicie się pokładaja i osobiście bardzo mi się to nie podoba, jedyny ich plus taki,że najwcześniej zakwitaja. Na zdjęcia czekam i dziękuję Ci z góry
Ja właśnie w sobotę kupiłam sobie Phantoma. Urzekły mnie jej wielkie kwiaty pomimo tego że w doniczce. Wyobrażam sobie jaka może być piękna na rabacie.