Pamiętam, jak zaprosiłam przyjaciółkę, by pochwalić się nowymi nasadzeniami. Długo zastanawiałam się co i jak posadzić, by było ładnie. Usłyszałam, że to standardowe nasadzenia, tak radzą w "Ogrodowisku". Zaczęłam chłonąć, czytać, oglądać "Ogrodowisko", by czerpać z doświadczenia innych. Tak więc standardowe, inaczej żelazne połączenie : żurawka, trawy i hortensja, w tyle bukszpan.
Mam niewielki ogród, większa część na stronę wschodnią, niewielka na południową. I właśnie tutaj chciałabym posadzić krzewy owocowe - borówki amerykańskie (idealnie 4-5 krzaczków) i 2 krzaczki jagody kamczackiej. Dorosłe krzewy są spore i mało ozdobne, nie chciałabym, by zdominowały całą przestrzeń. Czy ktoś z Was posadził borówkę albo jagody w jakimś ciekawym zestawieniu roślin, tak, by były elementem rabaty?
Wiadomo, że borówki tylko z kwasolubnymi, ale przecież nie obsadzę ich różanecznikami? A może jednak? Z czym by się komponowała jagoda kamczacka? Może z lawendą? Podzielcie się pomysłami
Borówkę mam w otoczeniu azalii japońskich,obok sosenka,, przed borówką jeszcze poziomki, które też wolą kwaśne, a i jeszcze żurawina za nią, wszystko pięknie rośnie i wygląda. Borówka ładnie jesienią się przebarwia.
A jagoda kamczacka ma bardzo ładne, liście, jasno zielone, u mnie roście między lawendą a budleją
Chyba najbardziej klasyczne duety (ewentualnie tercety jeśli liczyć obwódkę z bukszpanu)
Róże i lawenda
I bardzo podobny duet:
róża excelsa i szałwia deep blue (w tym roku róże odrobine się spóźniły)
I niezawodny tercet:
Kula bukszpanowa, berberys admiration i imperata red baron ( tu słabo widać wybarwienie trawy ale przepięknie łączy duet bukszpanowo-berberysiwy)