I posypało, w sumie dobrze bo biała pierzynka ochroni rosliny przed mrozem. Gorzej z już kwitnącymi. No taki mamy klimat....
U mnie sam mróz w nocy i nie wiem co będzie ze swieżo przyciętymi lawendami
Kolejny remont szykujesz? Ciekwe co tym razem bierzesz na tapete ?

Ochroni przed mrozem , ale co połamie to połamie

Kurcze Aganiu jest śnieg u Nas dużo ciężkiego, mokrego śniegu mamy Szkoda kwitnacych roślin.

Rustica Rubra...tej mi bardzo żal, taka piękna jest...ciągle myślę czy gdzieś by się jej u mnie nie dało...

Szok, tyle sniegu, żal magnolii, czeka się i czeka i takie niespodzianki. Tez starciłam magnolię, nie wiem czemu, tak się super zapowiadała.

Black Tulip.... Prześliczna jest. Pszczółka ją pokazywała ostatnio z wyprawy świątecznej do Wojsławic Gdzie Ty mieścisz kochana wszystkie te cuda?
Jeszcze tylko 2 dni i pogoda ma się poprawić. Oby mrozu nie było, bo ten deszcz ze śniegiem to da się jakoś przeżyć.

Aganiu, gdzie można kupić Black Tulip (proszę PW)? Szukam jeszcze 'Yellow Lantern'.

Na ostatnim spacerze w Wojsławicach pani Kurator zachwalała magnolię Wada's Memory (pokrój, mrozoodporność, kwiaty białe odporne na deszcz) - natychmiast udało się mi kupić, bo i miejsce mam wymarzone dla niej (dla jej pokroju).

O pogodzie nie piszę - po co się stresować.

naskrobałam ci prv