Witaj Aganiu Chyba jeszcze się nie znamy, na razie obejrzałam wizytówkę i zaznaczam do dalszych wizyt u Ciebie. Bardzo dojrzały ogród, solidne i bujne nasadzenia liściaste i iglaste. Pewnie dlugo pielęgnujesz ten ogród albo też masz ogród wielopokoleniowy, w każdym razie pięknie i dostojnie u Ciebie.
Zapewne blisko 1700 stron nie uda się przejrzeć (choć sądzę, że byłoby warto), nie mniej zaznaczyłam aby móc tu wracać Pozdrowienia z Mazowsza

Cześć Aganiu!

Jeszcze u Ciebie chyba nie byłam, a po krótkim rekonesansie widzę, że mus to zmienić! A trafiłam za sprawą Twojego komentarza u Justyny, a propo derenia Venus. Co byś mi o nim powiedziała? Na jakim stanowisku i jakiej glebie u Ciebie rośnie? Co lubi ? Jest przepiękny, marzy mi się, ale i dość kosztowny, więc zastanawiałam się, czy ryzykować na dość trudne warunki w moim ogródku.

Pozdrawiam cieplutko w mroźny dzień!

Witaj Alicjo, byłam u Ciebie...i już się znamy

Ogród jest założony, kopany i sadzony/eM...wyłącznie przeze mnie, ale bez projektu, nie umiem projektować, pierwsze strony wątku wszystko zdradzają, lektura by Cię znudziła, ale najpierw sadziłam drzewa i wytyczałam rabaty, reszta to czysta przyjemność z sadzenia kwiatów, siana nasionek, uprawy warzyw/raczkowanie

Zapraszam Cię do mnie na spacer wiosną, kiedy kwitną magnolie

Pod wpływem ogrodowiska dojrzałam więcej piękna, jestem na nie bardzo wrażliwa i świadoma swojej aranżacji

Małopolska pozdrawia Mazowsze

Mazowsze nadaje do Małopolski
No to między nami, starymi znajomymi... wiosna zapewne u Ciebie piękna, będę podgladać.
Ogrodowisko wszystkich nas zmienia, czerpiemy wiedzę i inspirację, praktyczne porady i zmiany estetyki naszych ogrodów, to wszystko angażuje i wciąga...i bardzo mi się podoba, że mogę w tym uczestniczyć.

Aganiu bardzo dziękuję za wszelkie informacje Już wyjaśniam, co mam na myśli mówiąc o trudnych warunkach u mnie. Mój ogródek jest położony na garażu podziemnym (mieszkam w bloku), w związku z czym większość tego terenu ma warstwę ziemi nie większą niż 30cm. Potem już warstwa drenująca z wylewką betonową. Więc można by było nazwać ten ogródek dość eksperymentalnym Sadząc rośliny często dokopuje się do dna, zostawiam jakąś warstwę i staram się porozkładać korzenie w miarę na boki. O jakości gleby nie mówię, bo ją zawsze można poprawić, co usilnie staram się robić

Z tej przyczyny też boję się trochę inwestować w ryzykowne, a Venus raczej do nich należy (tzn ten wniosek wyciągnęłam, że Justynce padł) i dość drogie rośliny - raczej widziałam drogie egzemplarze (chcialabym raczej taki z pąkami,żeby krócej czekać na kwiaty).

No i szukam opinii Ten dereń jest cuuudny!!

Śliczne pastelowe kolorki, aż się oczka same uśmiechają

Kasiu zagram w otwarte karty, siedlisko u Ciebie nie jest stworzone dla dereni

U mnie smutno....szukam odskoczni, pożegnałam moją ukochaną przytulankę Alaskę

może przeglądnę nasionka, wezmę się za porządki, seriale albo będę płakać do poduszki...