Chyba dla nas wszystkich ogród to uzdrowisko i radość życia .Ja tego doświadczam wielokrotnie.
Ogród mamy z duszą ,ładny.
Piękne dalie i sporo i róże i inne.
Ladnego masz kotka.To jeszcze młody ?
Widziałam hortkę S.D. to Silver Dolar ??
Miałam ją mieć, taka była kupowana.Ale okazała się kolejną Vanilką .
pozdrawiam
Ale mam opóźnienie z odpowiedzią.
Klon Atropurpureum zakupiła, ale mały, bo nigdzie dużych nie znalazłam.
Darń zdjęta, tylko posadzić.
Prowadzisz swojego na kilka pieńków?
Te gałązki się pochylają, ruszają, są miękkie i wiotkie, chyba dam patyka i je sznurkiem obwiążę.
Carolla pierwsze oko i pochwały dla mamy, ja to doceniam szczególnie , bo jesteś guru dla takich ogródów
Taak mam ogrodowniczkowanie po mamie
Każda rewolucja w ogrodzie u mamy to ja...jak jestem od razu sąsiedzi mnie zuważają
U mamy najprzyjemniej..czuje się ciepłą i sielską atmosferę i jeszcze z psiną pełną miłośći, która chce jechać zawsze do mnie w odwiedziny, machając radośnie ogonkiem przy moim aucie
Annnabelka pozdrawia... to taka towarzyska psinka jest...winko będzie
Dziękuję Basiu...za te słowa mama się ucieszy bardzo....Buziak
Mam tą zieloną krew po mamie...mam w pamięci zawsze każdą wskazówkę
i w pamięci każdą rodzinną wizytę, odwiedziny u nich i wspomnienia z lasów kieleckich,
to moja krew... rodzinę mojej mamy mam głęboko w sercu,
kocham ich wszystkich bardzo