Aga...książka to "Szkoła Fotografowania National Geographic"
Pokaż kociaki, wiesz tak jak pisałam kotki wychodzące zawsze będą narażone na ryzyko, nie uchronisz, ale myśl pozytywnie...i się nie zamartwiaj...jest tyle kocich sierot czekających z minuty na minutę na kochający prawdziwy dom, ja wzięłam i są nowe kocie dzieci szczęśliwe
Ewa to bardzo się cieszę...sadziec wiesz musi mieć dużo miejsca
Kwiecia mam za mało, ale to się zmieni odmładzam bylinówkę i mam nadzieję, że
zdążę coś nasadzić, tylko te gryzonie...wrr...
Czytam u Abiko że kociaki chcesz zobaczyć Nie patrz lepiej bo będziesz chciała jeszcze, takie są cudne i jaśniutkie. Podziwiam cię za nową rodzinkę. Przekułaś stratę w dobro, kochany człowiek z ciebie
Ogród Brzoskwinia był w 583 odcinku Mai. Blisko od Balic, we wsi o nazwie Brzoskwinia. Włóczyłyśmy się tam z moją nieogrodowiskową koleżanką. 100% relaksu, zero ludzi, cisza i spokój. Ogród puszczony samopas, nieplewiony. Właściciele poszli w organizację imprez w plenerze, ale kolekcja drzew obłędna. Mus pojechać tam jesienią i na wiosnę na rodki i magnolie.
Włóczki przyszły, oj znam ten dreszczyk Na mój sweet kissses zabrakło włóczki na rękawy, dokupiłam... i jest inny odcień Wszystko do prucia, nie ma nudy
Skoro platan top drzewo bogów, to koniecznie muszę mu znaleźć miejscówkę, może na działce obok...
Podziwiam za naukę fotografii, dziewczyna wielu talentów z Ciebie Mnie słownictwo branżowe przeraża, no nic nie romumiem.
Agatka z jednej strony chciałabym kota, ale wychodzącego mimo wszystko, bo lubię je bardzo, a może przy okazji jakąś nornicę by załatwił... z drugiej jednak strony żal by mi było gdyby na ptaki polował, więc stąd też takie dylematy przeróżne.