Iwonka nawet nie wiesz ile ja się w tym roku na czyściłam igieł i powycinałam sporo suchych gałęzi,
tak to robota głupiego, ale dla mnie w sam raz, Twój komentarz to wyróżnienie dla mnie,
bo nie przypuszczałam, że ktoś coś zauważy
Buziak
O to, to aparat w łapkę i chodu do ogrodu, wiesz ja tak przewietrzam kociska stąd te foty i ten ogród trochę ogarnięty.
Krety nawet cicho siedzą to tak nie dewastują trawnika, a z przyzwoitym trawnikiem ogród to podstawa
Mireczko ogród kocham jak my wszyscy tutaj
Od aparatu to jestem już uzależniona lubię też fotografię makro,
rozmyte tło ale najtrudniej jest mi wydobyć na zdjęciu ten ukochany światłocień szczególnie teraz
kiedy już tak szybko dzień w ciemność się zanurza.
Mira na rewolucje to też nie mam już sił wszystko się kiedyś opatrzy, ale drobne nasadzenia zawsze coś zmieniają i te pory roku wiosna i jesień są najbardziej dynamiczne, mnie się jeszcze nie nudzi, ale praca tak co roku jest jej więcej.
Mam kila rabat typowo bylinowych, na których co roku staram się coś dosadzić, sieję kwiatki, dzięki bylinom i nasadzeniom w donicach ogród jest zmienny, ale u Ciebie nie zauważyłam nudy, ja się nie opatrzyłam i oczy mi sie cieszą jak patrzę na Twój ogród
Mrozoodporna jest bez problemu zimuje, wiosną jest dziwna w kolorze ma brązowe igły,
które latem zmieniają się w cudowną zieleń, ona taka magiczna jest Koronę przycinam jej w kulkę, żeby z pieńkiem tworzyła ładną proporcję i tyle