Dziś troszkę popracowałem w ogródku - chyba najważniejsze jest to, że zdjąłem matę, była trochę przymarznięta, ale już jej nie ma. Piaskowiec ułożyłem po szerokości rabaty w nierówne "wstęgi". Wczoraj już kupiliśmy kostkę na obrzeża - jeszcze jej nie przywieźli. Jak przyjdzie i rozmarznie ziemia wtedy ją ułożę, zasadzę rośliny i na końcu wysypię korę. Jeszcze zostanie druga strona domu, ale tam jest więcej roboty... Jak bardzo dobrze pójdzie i pogoda dopisze to jeszcze w marcu powinienem skończyć nowe nasadzenia

A tu dzisiejszy przebiśnieg