Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć

U Sebka - czyli ogrodowe rewolucje czas zacząć

Sebek 09:37, 18 wrz 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Ja też się nie mogę doczekać tej ilości kwiatów
Ale na razie cieszę się słoneczkiem na zewnątrz
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Neska 19:40, 18 wrz 2011


Dołączył: 05 mar 2011
Posty: 2377
malwes napisał(a)
No...z moim prawem jazdy to też był niezły cyrk. Jak byłam mała mieliśmy Fiata 125p "na eksport" czyli z 5 biegową skrzynią. To było dopiero coś. Tata koniecznie chciał mnie nauczyć jeździć choć nogi ledwo sięgały mi do pedałów . Więc za każdym razem jak odwiedzaliśmy rodzinę na wsi to gdzieś na zacisznym poletku byłam namawiana do prób. To był horror! Ja byłam mała, auto było ciężkie - od nauki skręcania miałam pęcherze na dłoniach bo wtedy o wspomaganiu nie było mowy. Więc tata koniecznie namawiał mnie do zrobienia prawa jazdy jak tylko skończyłam 16 lat. Zrobiłam, zdałam za 3cim razem - uczyłam się na fiacie punto ale przejechanie tzw. rękawa było dla mnie trudne (szerokości były takie same jak dla tych co zdawali maluchem). Po 2 próbach przesiadłam się na malucha i zdałam .

Ale nie lubiłam jeździć i unikałam naszego Fiata ile mogłam przez wiele lat. Aż wyszłam za mąż, zamieszkałam w innym mieście i kupiliśmy Seicento. Małe zwrotne i czerwone . Wykupiłam sobie kilka jazd z przystojnym instruktorem i poczułam wiatr w żaglach (ze względu na auto, nie na instruktora rzecz jasna . I wprawdzie drogę z domu do pracy i z powrotem miałam "rozpisaną" w głowie z pasa na pas i tak aby skrętów w lewo było jak najmniej - ale fun już był. A potem już poszło...dostałam służbowe auto, jedno, drugie, auta co raz większe i już nie miało dla mnie znaczenia czy to wielka Laguna czy małe Clio. I teraz bardzo lubię jeździć choć parkowanie równoległe jak było, tak jest dla mnie wyzwaniem (bo kiedyś uczono " do auta" czyli "jak pani teraz zobaczy pachołem w tej szybce trójkątnej 5cm od krawędzi szybki to proszę kręcić na maxa.....).
Powodzenia!


Kurcze co jest z tym parkowaniem równoległym. To też moja zakała. Ja nigdy nie myślałam, że zrobię prawko. Jednak życie mnie zmusiło i połknęłam bakcyla. Nawet zdałam za pierwszym razem. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez samochodu. Najwięcej zawdzięczam mojemu M, który super potrafi wytłumaczyć zasady jazdy. Był i nadal jest moim nauczycielem. Nadal uwielbiam z nim jeździć.
____________________
Pozdrawiam Kasia - Ogród na skraju sadu
Syla 19:44, 18 wrz 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sebek napisał(a)
Bukszpany znów ruszyły....

Posadziłem za nimi paskowane fioletowe krokusy - a przed nimi białe
Hosty

Wzdłuż rabaty posadziłem szafirki

Różyczka taka przewieszona


I hortensje coraz ładniejsze



Pięknie Seba .... podziwiam dbałość o roślinki i całą resztę .... U mnie nie wyglądają bukszpany tak jak u Ciebie .... muszę z nimi jutro poważnie pogadać
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Joanka 19:45, 18 wrz 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
A ja nawet na kursie nie miałam parkowania równoległego..... szok
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Sebek 19:47, 18 wrz 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Sylwia - u Ciebie są o wiele większe - po za tym nie wypuściły nowych pędów - moje pewnie przymarzną.


Tylko mam jeden problem, który przewidziałem sypiąc jeszcze żwir. Chodzi mi o sypanie się iglaków nad hostami - jak sprzątać te gałązki - ręcznie na pewno tego nie zrobię Może założyć na odkurzacz np. doniczkę o małych otworach żeby wciągał tylko te brązowe bez żwiru ?
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Syla 19:48, 18 wrz 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Już się nie mogę doczekać kiedy Seba zrobi prawko i będzie swobodnie mógł przyjechać na kakao lub czekoladę na gorąco
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Syla 19:51, 18 wrz 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sebek napisał(a)
Sylwia - u Ciebie są o wiele większe - po za tym nie wypuściły nowych pędów - moje pewnie przymarzną.


Tylko mam jeden problem, który przewidziałem sypiąc jeszcze żwir. Chodzi mi o sypanie się iglaków nad hostami - jak sprzątać te gałązki - ręcznie na pewno tego nie zrobię Może założyć na odkurzacz np. doniczkę o małych otworach żeby wciągał tylko te brązowe bez żwiru ?



Będę borykać się z tym samym jak posypię żwir pod "Sebastiankiem" - Ja zawsze zbierałam paluchami z pod sosny czarnej jak była w żwirze.... biorę sobie krzesełko , puszczam miłą muzykę i zbieram .....
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Sebek 19:51, 18 wrz 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Syla napisał(a)
Już się nie mogę doczekać kiedy Seba zrobi prawko i będzie swobodnie mógł przyjechać na kakao lub czekoladę na gorąco


Ale to Ty miałaś przyjechać


A co tam - jak na 18-nastkę zrobię u siebie zjazd to będę Was wszystkich odwozić, hehe

A tak na poważnie to mam nadzieję, że będzie fajnie, a skoro mam znajomości w postaci Joasi to może nie będę płacić aż tak wielkich mandatów
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Sebek 19:53, 18 wrz 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Syla napisał(a)

Sylwia - u Ciebie są o wiele większe - po za tym nie wypuściły nowych pędów - moje pewnie przymarzną.


Tylko mam jeden problem, który przewidziałem sypiąc jeszcze żwir. Chodzi mi o sypanie się iglaków nad hostami - jak sprzątać te gałązki - ręcznie na pewno tego nie zrobię Może założyć na odkurzacz np. doniczkę o małych otworach żeby wciągał tylko te brązowe bez żwiru ?



Będę borykać się z tym samym jak posypię żwir pod "Sebastiankiem" - Ja zawsze zbierałam paluchami z pod sosny czarnej jak była w żwirze.... biorę sobie krzesełko , puszczam miłą muzykę i zbieram .....


No ale sosny aż tak się nie sypią i igły mają duże - a pod tymi jak wygrabiłem wiosną kilka cm ściółki było
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Syla 19:55, 18 wrz 2011


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Sebek napisał(a)


Sylwia - u Ciebie są o wiele większe - po za tym nie wypuściły nowych pędów - moje pewnie przymarzną.


Tylko mam jeden problem, który przewidziałem sypiąc jeszcze żwir. Chodzi mi o sypanie się iglaków nad hostami - jak sprzątać te gałązki - ręcznie na pewno tego nie zrobię Może założyć na odkurzacz np. doniczkę o małych otworach żeby wciągał tylko te brązowe bez żwiru ?



Będę borykać się z tym samym jak posypię żwir pod "Sebastiankiem" - Ja zawsze zbierałam paluchami z pod sosny czarnej jak była w żwirze.... biorę sobie krzesełko , puszczam miłą muzykę i zbieram .....


No ale sosny aż tak się nie sypią i igły mają duże - a pod tymi jak wygrabiłem wiosną kilka cm ściółki było


No to szkoda , że nie zrobiłam zdjęcia z tego co zebrałam Tak czy owak rady nie ma ..... trzeba sprzątać albo i nie
____________________
**** wizytówka **** Po prostu ogród Sylwii :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies