No co Ty Sebciu, nie nabieraj mnie... Ty szczęściarz jesteś, że im się tak wsiało hojną rączką... Moja różowa właśnie się jakoś unicestwiła i żal mi jej...
Sebku, ale u Ciebie kolory. Wyobrażam sobie Twój ogród latem. A o zapachach nie wspomnę. Pan Bóg wiedział co robi dając nam kwiaty. Nieraz jak patrzę na to finezję płatków, kolory. Jakaś się filozoficzna zrobiłam. To pewnie z tęsknoty za latem.
Coś dzieje się z moim laptopem - sam w jednej chwili gaśnie - nie wiem czy to nie jego ostatnie podrygi
Także jakby co, to wiedzcie, że mnie może mnie nie być z tego względu ...
A dziś dla mnie miły dzień - imieniny mam - fajne prezenty dostałem