an_tre napisał(a)

Danusiu ale Sebkowi marzą się złote tarasy...

a co tam, marzenia nic nie kosztują, a pobudzają do działania

an_tre napisał(a)

Danusiu ale Sebkowi marzą się złote tarasy...

No właśnie właśnie - żeby cały domek był pod szklarnią

gardenarium napisał(a)

Widziałąm takie szklarenki na działkach zrobione z używanych starych okien.

Właśnie taka stoi tuż za siatką mojej działki)
Teraz częściowo matą zakryta!

Taka w sumie też by była fajna, lecz na razie starczają mi parapety

Sebek napisał(a)

Szkoda mi tamtych cebulek, bo ich kwiaty miały śliczne ubarwienie i nie były banalne. Myślałem, że na Wielkanoc będę mieć ich całe łany, a tu może kilka zakwitnie po tamtej stronie domu Może nasadzę bratki, żeby widać nie było

A sadzisz je w koszyczkach? Kretom na nic cebulki, one są drapieżcami. To nornice i norniki je przenoszą w różne miejsca

Właśnie nigdy nie sadziłem w koszyczkach i myślałem, że to krety je zjadły.
Dziś przekopując ziemię na około 10 cm znalazłem w ziemi pędraka, lecz na tej rabacie, na której problemów nie ma. Może są jakieś środki, które odstraszą coś, co nęka cebulki?

barbara_krajewska napisał(a)

A sadzisz je w koszyczkach? Kretom na nic cebulki, one są drapieżcami. To nornice i norniki je przenoszą w różne miejsca

To jest prawda,te kwiatki wyjdą ,ale w innym miejscu i dużo pożniej ,bo sa przeniesione i głęboko zakopane, kiedyś mi zakopały tulipany na głebokośći pół metra,w dodatku cebulki były poodwracane,trzeba sadzic w koszyczkach.

I znowu się rozpadało... Dziś nie miałem co robić, więc pomyślałem sobie - zrobię sobie mnożarkę no i mam. Zdjąłem tylko darń i lekko przekopałem ziemię. Taka bardzo prowizoryczna, ale znajduje się za domem i prawie nikt jej nie widzi. W sumie już spełnia swoją funkcję, bo mam już tam trochę roślinek

Od lewej - trzy rządki sianych łubinów, sadzonki floksów (trzy pierwsze z korzeniami) i acidantery w ziemi. Wzdłuż betonu malutkie bukszpaniki, od sąsiadki się zapożyczyłem

Jak przestanie padać deszcz to może okryję się białą włókniną - zapobiegnie to parowaniu czy nie? a może zwykłą folią je przykryć?

Jeżeli folią, to musiałbyś zrobić coś w rodzaju tunelu i wietrzyć go. Włóknina zapewne zabezpieczy przed zimnymi nocami, ale trzeba też uważać, aby nie zapleśniały rośliny. Widziałam osobiście pole z truskawkami przykryte białą włókniną i to co pod nią się działo. Najlepiej to rosły chwasty, a truskawki niestety pleśniały Ja bym niczym nie okrywała takiej mnożarki. Można też pojedyncze rośliny przykrywać plastikowymi butelkami, ale też trzeba te roślinki odkrywać. Szklarenki też przecież wietrzymy

Jak przykryje włókniną tylko na noc,to nic się nie stanie złego.Tylko trzeba pamiętać rano odkryć.