Margarete pokazuję tylko to czym mogę się pochwalić

Tak więc do zdjęć zakwalifikowały się dynie

, wcześniej winogrono

... brzoskwinie, jabłuszka.... Czy mam fajnie? MAM - lubię mój dom, mój ogród, warzywnik i pole za działką. Tu oddycham pełną piersią, cieszy mnie każda roślinka i każdy jej pączek, listek, owoc... Cieszy oko owad przysiadający na kwiatku i ptak wijący gniazdko w rynnie lub w szparze pod okapem, zaglądająca przez drzwi tarasowe do domu ropucha

Czuję, że to jest mój świat i moje miejsce. Uwielbiam tu krzątać się i pichcić - ach te dynie, cukinie, patisony i zwykłe marchewki wielkości małego palca u ręki czterolatki

Mam satysfakcję, że wyhodowałam swoje warzywa, a drzewa obrodziły w soczyste owoce. Lubię każdą porę roku w Mogicznym... wiosnę, gdy wszystko wokół budzi się do życia, lato, które wybucha pełnią słońca i barw, jesień za jej kolory i owocowe dary i w końcu zimę, gdzie wszystko przykryte jest białą pierzynką i odpoczywa by wiosną znów ruszyć do życia w pełni. Każda pora roku ma swój urok i swą paletę barw - trzeba tylko to dostrzeć i docenić. Natomiast bardzo nie lubię nieubłagalnie biegnącego, ba pędzącego czasu. Cięgle brakuje mi go. Za mało go mam na to co chciałabym robić i na to by przebywać właśnie w Magicznym...
Skrzynia, kufer? To pamiatka po babci męża. Uratowalismy jej życie. Stała taka samotna, zakurzona na strychu... daleko stąd. Odzyskaliśmy jej piękno nadgryzione zębem czasu i tak sobie stoi w naszym domu. Uwielbiam takie starocie. Lubię bawić się w ich zestawianie i nadawanie im innych, nowych funkcji... a zaczęło się od starej biblioteczki....ale to inna - też długa historia, która trwa do dziś.
P.S.
Fotki z ogrodu też będą.
Pozdrawiam